połowa mnie nie nosi zimnych lśniących noży
o nie
ona się noży boi
w kieszeniach ma tylko przestrzeń (wyobraź sobie
jak łatwo tę przestrzeń zapełnić bzdurami)
wiadomo
ciągle coś czuje do ciebie
zaciska dłonie recytuje modlitwy idzie
potyka się i już
wysypane całe garści pustek
druga wraca do domu
kroi mięso
rzuca mięsem w ściany
gdyby mogła rzuciłaby w ciebie
wybiegła na most boso i bez kurtki
bez drugiej połowy
i prosto z mostu
w oczy zmyślonego boga
one nie pójdą na kompromis
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
one nie pójdą na kompromis
Ostatnio zmieniony 10 sty 2014, 10:00 przez em_, łącznie zmieniany 1 raz.
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: one nie pójdą na kompromis
biegnę z Tobą po moście
i powtarzam moją mantrę dni ostatnich
CAŁA NADZIEJA W ZŁUDZENIU
skoro to bóg zmyślony - nie wolno ci biec po moście prawdziwym
HEJ
i powtarzam moją mantrę dni ostatnich
CAŁA NADZIEJA W ZŁUDZENIU
skoro to bóg zmyślony - nie wolno ci biec po moście prawdziwym
HEJ
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24
Re: one nie pójdą na kompromis
dwie ostatnie niepotrzebnie msz wydziwiają.
psują wiersz.

psują wiersz.

samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela
Albert Camus
Albert Camus
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: one nie pójdą na kompromis
Bardzo intrygujesz słowem.
Metafory są smakowite, absolutnie niebanalne, każdą z nich można kosztować osobno i dopisywać do niej własną interpretację.
Jest coś w twoich wierszach, jakiś wyzwalacz dreszczy, niepokoju, czarnych myśli. Coś takiego, że człowiek zawiesza się na chwilę. Chyba to sukces właśnie bardzo ciekawych metafor. Zwrotów, opisów, jak zwał, tak zwał.
"w kieszeniach ma tylko przestrzeń (wyobraź sobie
jak łatwo tę przestrzeń zapełnić bzdurami)"
"wysypane całe garści pustek"
"wybiegła na most boso i bez kurtki
bez drugiej połowy"
"ścierwem
jak mantrą w oczy zmyślonego boga"
Mniam;)
Metafory są smakowite, absolutnie niebanalne, każdą z nich można kosztować osobno i dopisywać do niej własną interpretację.
Jest coś w twoich wierszach, jakiś wyzwalacz dreszczy, niepokoju, czarnych myśli. Coś takiego, że człowiek zawiesza się na chwilę. Chyba to sukces właśnie bardzo ciekawych metafor. Zwrotów, opisów, jak zwał, tak zwał.
"w kieszeniach ma tylko przestrzeń (wyobraź sobie
jak łatwo tę przestrzeń zapełnić bzdurami)"
"wysypane całe garści pustek"
"wybiegła na most boso i bez kurtki
bez drugiej połowy"
"ścierwem
jak mantrą w oczy zmyślonego boga"
Mniam;)
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2011, 15:28
- Kontakt:
Re: one nie pójdą na kompromis
Sądzę, że inwersja w "ona się noży boi" jest niepotrzebna. Mimo wszystko.
Trudno mi dodać coś jeszcze do tego, co napisał Sede, zgadzam się z nim i już.
Em_, walisz "prosto z mostu". No i dobrze.
Trudno mi dodać coś jeszcze do tego, co napisał Sede, zgadzam się z nim i już.
Em_, walisz "prosto z mostu". No i dobrze.
Andrzej Bonifacy Fudali
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: one nie pójdą na kompromis
Dzięki za komentarze/ mnie też takie zakończenie niecałkiem pasuje, może spróbuje jeszcze to zmienić. Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: one nie pójdą na kompromis
Ach, piękne zwroty akcji, pomysły na słowa. Myślę, że w zakończeniu wystarczy odjąć w oczy zmyślonego boga.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
