jadąc po zasiłek zapełnia lodówkę
nareszcie przestanie straszyć
kostka margaryny zesłana na Sybir
gdzie dwa oszronione pomidory
szczękają zębami
jak dobrze stać w kolejce
wśród innych wybranych
dziś wielki dzień
będzie cukier
herbata
flaszka
a może nawet papierosy
globalne ocieplenie
po nim
choćby i potop
manna
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: manna
Od zasiłku do zasiłku - bywa, gorzej kiedy od wypłaty do wypłaty a lodówka też straszy.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: manna
Smutny wiersz. W pierwszym znaczeniu oddaje ubóstwo peela żyjącego z dnia na dzień,
dla którego nawet tak zwykła używka jak papieros, jest Świętem - dniem wyróżniajacych się spośród znojnej reszty.
Nie ważne, że tytoń szkodzi i na paczkach wypisują pierdoły typu:
"Palenie skraca życie" albo "Palenie szkodzi Tobie i Twoim bliskim"
- w tym przypadku papieros cieszy, a reszty dni nie ma co żałować.
Jakich dni? Nawet nie ma wyboru...
W drugim znaczeniu mamy ukryty aspekt szerszy, wręcz globalny.
Wyrażają to takie zwroty, jak właśnie "globalne ocieplenie", czy "potop".
Przesłanie podobne: peel cieszy się tym co ma, co jeszcze zostało. Nieważne, czy jest to szkodliwe, czy nie,
bo rozglądając się wokół - przyszłość ma już coraz mniejsze znaczenie. Staje się nierealna.
Idąc na skojarzeniowe skróty: "Lepszy wróbel w garści..."
dla którego nawet tak zwykła używka jak papieros, jest Świętem - dniem wyróżniajacych się spośród znojnej reszty.
Nie ważne, że tytoń szkodzi i na paczkach wypisują pierdoły typu:
"Palenie skraca życie" albo "Palenie szkodzi Tobie i Twoim bliskim"
- w tym przypadku papieros cieszy, a reszty dni nie ma co żałować.
Jakich dni? Nawet nie ma wyboru...
W drugim znaczeniu mamy ukryty aspekt szerszy, wręcz globalny.
Wyrażają to takie zwroty, jak właśnie "globalne ocieplenie", czy "potop".
Przesłanie podobne: peel cieszy się tym co ma, co jeszcze zostało. Nieważne, czy jest to szkodliwe, czy nie,
bo rozglądając się wokół - przyszłość ma już coraz mniejsze znaczenie. Staje się nierealna.
Idąc na skojarzeniowe skróty: "Lepszy wróbel w garści..."