jabłko od jabłoni

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
tea
Posty: 413
Rejestracja: 06 lis 2011, 22:15

jabłko od jabłoni

#1 Post autor: tea » 14 lip 2012, 23:18

w kołysce twoich ramion
nie ma dla mnie miejsca
nie mieszczę się w przestrzeni
której nie zamykasz
wydziedziczona ze szmacianej lalki
i czerwonych rajstop
grzechocę w trawie
gorzką pestką
choroby sierocej

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: jabłko od jabłoni

#2 Post autor: Gajka » 15 lip 2012, 10:26

Pięknie Tea :ok:

Cóż czasami tak się zdarza
przykro niestety a wiersz piękny :)

:rosa:
:rosa: :rosa:
:rosa:

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: jabłko od jabłoni

#3 Post autor: Sede Vacante » 15 lip 2012, 13:24

Tea - ty już swoimi wierszami z automatu pozbawiasz mnie możliwości...komentowania :jez:
Bo ile można pisać to samo :

Cudne :lol:
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Istar
Posty: 59
Rejestracja: 18 lis 2011, 10:24

Re: jabłko od jabłoni

#4 Post autor: Istar » 15 lip 2012, 16:14

czasami wracamy gdzieś z niewielu powodów, ja tu z Twojego, a raczej wierszy
pozdrawiam

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: jabłko od jabłoni

#5 Post autor: Sokratex » 15 lip 2012, 19:37

Piękny wiersz posiadający to, co odróżnia poezję od zwykłych wierszy - głębszą warstwę.

Tu pierwsza mówi o odrzuceniu dziecka przez matkę - wyobcowaniu, które właściwe jest Naturze.
Nie bez powodu tytuł nawiązuje do powiedzenia: "Niedaleko pada jabłko od jabłoni" -
to samo czuła kiedyś matka peelki, takie samo wyobcowanie jej matka i matka tamtej.
Można powiedzieć, że rodzimy się już z "gorzką pestką choroby sierocej", która dojrzewa w nas
wraz z wiekiem i dlatego - samotność - coraz bardziej nam dokucza. Nawet przy boku innego człowieka.
(Można to nawet zaobserwować, choć uważane są za samotników, u kotów - prawda Kasiu? ;))

I teraz - nawiązując do drugiego człowieka - w drugiej warstwie wiersza można doszukać się elementów erotyku.
Peelka jawi się jako ktoś, kto wyrósł z dzieciństwa, a czułości i poczucia bezpieczeństwa które dawała jej
matczyna miłość - szuka w kochanym mężczyźnie ("grzechocze w trawie gorzką pestką samotności).
I tu oddajmy głos Łucji Prus, która słowami Agnieszki Osieckiej wyrazi ten drugi - erotyczny - aspekt wiersza,
lepiej niż najdłuższy komentarz:

Ale teraz z moich ramion zrobię ci kołyskę,
niech cię, miły, nie poranią leśne trawy niskie.
A ty śpij, a ty śpij, zanurz się w noc ciemną,
a ty śnij, a ty śnij, śnij, że jesteś ze mną.

http://bit.ly/LSSlQz



ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”