Dziś postanowiłem cieszyć się życiem
z samego rana, tak na wszelki wypadek
gdyby ktoś chciał mnie zabić.
Przez kabel, papier, sąsiedzką przysługę
bojcorzenia o świecie.
Skóra w dreszcze,
oczy w ognień
wulkanicznej ciszy,
usta gotowe do najazdu na rzeczpospolitą
i serce z kamienia.
Tak mi dopomóż Chaosie.
Porwałem miłość na spacer.
Wywróżyłem sobie błogostan
z trzech fajek.
Zapragnąłem być dobrym człowiekiem.
Odbezpieczyłem potwora.
Cały magazynek nienawiści
w korporację mechaników losu.
Znów ktoś
musi umrzeć,
by żyć mógł ktoś.
Jutro z samego rana zapłaczę.
Tak na wszelki wypadek.
Po ile truskawki?
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Po ile truskawki?
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
Re: Po ile truskawki?
W pierwszej zwrotce dwa razy powtarzasz "postanowiłem"
- ale to jedyna uwaga, ponieważ wiersz jest bardzo dobry.
Gorzki humor dobrze współgra z przekazem wiersza.
Chyba drogie okazyły się te truskawki...
Bycie szczęśliwym na siłę wiele kosztuje, szczególnie jeśli inni tego od nas wymagają, a nie zamierzają niczego zrozumieć.
Pozdrawiam
- ale to jedyna uwaga, ponieważ wiersz jest bardzo dobry.
Gorzki humor dobrze współgra z przekazem wiersza.
Chyba drogie okazyły się te truskawki...
Bycie szczęśliwym na siłę wiele kosztuje, szczególnie jeśli inni tego od nas wymagają, a nie zamierzają niczego zrozumieć.
Pozdrawiam
-
- Posty: 251
- Rejestracja: 27 cze 2012, 21:24
Re: Po ile truskawki?
Świetnie, powtórzenie mi umknęło, ale chyba wiem, co peel czuje, mam tak samo, na wszelki wypadek, pozdrawiam.
"Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście." F. Nietzsche
Re: Po ile truskawki?
"poszedłem na spacer z miłością,
zapaliłem aż trzy papierosy,
mocno postanowiłem być dobrym człowiekiem.
Odbezpieczyłem potwora"
sorry ale już na pierwszy rzut oka coś zgrzyta
trzeba kombinować Sede
może?
"idę na spacer z miłością,
palę aż trzy papierosy (fajki?),
postanawiając być dobrym człowiekiem.
odbezpieczam potwora"
tak mniej więcej, po prostu staraj się zwracać uwagę na końcówki
nie zawsze da się wyprowadzić ale warto próbować
by uniknąć monotonii
wiersz jest faktycznie dobry, miejscami bym skrócił
wypatruj tego co faktycznie ważne, nieistotne usuwaj
np:
"Dziś postanowiłem cieszyć się życiem
z samego rana, tak na wszelki wypadek
gdyby postanowiono mnie zabić."
masz 3x "na wszelki wypadek" (nie kupuję tego)
a teraz
co się najbardziej podoba:
"Tak mi dopomóż Chaosie"
"Znów ktoś
musi umrzeć,
by żyć mógł ktoś"
choć i tu wolałbym chyba:
znów musi ktoś umrzeć,
by żyć mógł ktoś
Pozdr.
zapaliłem aż trzy papierosy,
mocno postanowiłem być dobrym człowiekiem.
Odbezpieczyłem potwora"
sorry ale już na pierwszy rzut oka coś zgrzyta
trzeba kombinować Sede
może?
"idę na spacer z miłością,
palę aż trzy papierosy (fajki?),
postanawiając być dobrym człowiekiem.
odbezpieczam potwora"
tak mniej więcej, po prostu staraj się zwracać uwagę na końcówki
nie zawsze da się wyprowadzić ale warto próbować
by uniknąć monotonii
wiersz jest faktycznie dobry, miejscami bym skrócił
wypatruj tego co faktycznie ważne, nieistotne usuwaj
np:
"Dziś postanowiłem cieszyć się życiem
z samego rana, tak na wszelki wypadek
gdyby postanowiono mnie zabić."
masz 3x "na wszelki wypadek" (nie kupuję tego)
a teraz
co się najbardziej podoba:
"Tak mi dopomóż Chaosie"
"Znów ktoś
musi umrzeć,
by żyć mógł ktoś"
choć i tu wolałbym chyba:
znów musi ktoś umrzeć,
by żyć mógł ktoś
Pozdr.
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Po ile truskawki?
Dzięki wszystkim za komentarze.
Arti, pokombinowałem jak mogłem, wielkie dzięki za porady.
Arti, pokombinowałem jak mogłem, wielkie dzięki za porady.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 755
- Rejestracja: 30 maja 2012, 22:11
- Lokalizacja: Wiszące Ogrody
Re: Po ile truskawki?
Dostrzegasz wszystkie paskudne aspekty świata i potrafisz o tym pisać mocno i dobitnie. Czytam zawsze z zainteresowaniem. Semi.
Do każdego pięknie się uśmiecham:)))