tryptyk słoneczny

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
ks-hp
Posty: 347
Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59

tryptyk słoneczny

#1 Post autor: ks-hp » 06 lip 2012, 13:38

"Naprawdę mnie kochała, kochała jak jakąś gwiazdę, która zgasła wiele lat świetlnych wcześniej.

- Dokąd zmierzasz, Billie"?

Kamienni Bogowie, Jeanette Winterson





1.

Obrazy, redukcja świateł. Owija mnie biel, antyczna,
próchniejąca kość. Nierówny trakt między niebem a
niebem. Noce rozsypują sól, twoje ciało migocze
niczym pulsar; jego promienie wysyłają do nas -

Dotąd były zamierzenia.



2.

Wszechświat rozwiera i kurczy przedsionki, wylewa
tętno gwiazd - ono wychodzi i wraca, przez jamy ciał,
przez orbity gładkie jak niezapisane fotografie, przez
miękką gąbkę planet.

Długość fal była niezmienna.

Aż zgasłaś.



3.

Wstaje nowe; świeże i czyste. Dochodzi
dopiero po upływach. Skąd pewność, że jest tam
przez wszystkie noce, w których dopływałaś;
przez wszystkie poranki, kiedy mówiłaś
Wychodzę, wrócę?

Jak krew, wracasz i napełniasz.

Świat powoli krzepnie.
Ostatnio zmieniony 18 lip 2012, 11:17 przez ks-hp, łącznie zmieniany 1 raz.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: tryptyk słoneczny

#2 Post autor: Alek Osiński » 07 lip 2012, 0:30

ks-hp pisze:przez wszystkie te noce, w których dopływałaś;
przez wszystkie te poranki, kiedy mówiłaś
moim zdaniem te te stanowczo do wyrzucienia
nad wszystkie też się można zastanowić,
ale dużo tu dobrego widzę, oj dużo:)

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: tryptyk słoneczny

#3 Post autor: Gloinnen » 15 lip 2012, 11:44

Popieram Alka w kwestii powtórzonego zaimka. "te" według mnie również niepotrzebne. "wszystkie" natomiast bym zostawiła, jest to jakaś informacja dla czytelnika.
Natomiast bardzo mi się podoba opisanie miłosnego zbliżenia za pomocą kosmicznego kodu. Konsekwentna metaforyka sprawia, że wiersz jest spójny, a czyta się go z zapartym tchem.
Bardzo lubię Twoje obrazowanie, elektryzujące i pozwalające niemal na "odlot". Na granicy snu i jawy niemalże. Jestem pod ogromnym wrażeniem.

:ok:

Sprytnie zrymowane:
ks-hp pisze:Dotąd były zamierzenia.
ks-hp pisze:Długość fal była niezmienna.
ks-hp pisze:Jak krew, wracasz i napełniasz.
Piękny wiersz.

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
ks-hp
Posty: 347
Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59

Re: tryptyk słoneczny

#4 Post autor: ks-hp » 18 lip 2012, 11:13

Al, wywalam zatem 'te', zresztą też wydawało mi się, iż w tym miejscu nadałem tekstowi lekkiego przesytu. ;) Dzięki!

Glo, wielkie dzięki za interpretację - lubię, kiedy czytelnik stara się doszukiwać sensu w wierszu, Ty to robisz zawsze i chyba jeszcze nie zdarzyło się, żebyś chybiła. ;) Rymy kompletnie niezamierzone - patrzę teraz na ostatnie wersy każdej z części i aż wierzyć mi się nie chce. :)

Pozdrawiam!

witek kiejrys
Posty: 458
Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24

Re: tryptyk słoneczny

#5 Post autor: witek kiejrys » 18 lip 2012, 22:45

warto wracać. warto jeszcze przy nim popracować.
wierzę, że będziesz wraz z tym wierszem dojrzewał.
:)
podoba się, :kofe:
pozdrawiam
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela

Albert Camus

Awatar użytkownika
ks-hp
Posty: 347
Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59

Re: tryptyk słoneczny

#6 Post autor: ks-hp » 20 lip 2012, 14:03

Dojrzewanie to proces nieuchronny i nieodwracalny, zatem - cokolwiek bym nie zrobił - będę dojrzewał. :) Dzięki, pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”