Jak zwykle nie dopraszam się o opinie, tak tutaj byłaby cenna.
Nie jestem do końca pewien tego wiersza.
Do przeszłości, przez list pachnący tęsknotą,
kwiatozbiór wspomnień,
pieczęć z muzyki-dziewicy,
utopię.
Znów odchodzę by kosztować jawy
kruchej jak wiara w dobre uczynki.
Niezwracalne pokłady odśrodkowej siły,
deklaracje gotowości do nieprzemijania,
wzbijające w powietrze fontanny
walczącej ulicy
dziś blakną w rodzinnych klaserach
opłakiwanych kołderką kurzu.
Anioły kolekcjonują orgazmy
zamieszkując w naszych dreszczach.
Skrzydła pod powieką, skroplone diamenty
milczą odrzucając prawo ciążenia.
W uchylonych nieśmiało ustach łapczywie pragną
tylko pierwszego
pocałunku.
Minąłem się z jednym w lustrze.
Powiało ekstazą.
Masturbacja?
Ballada o synu sternika.
W tej muzyce
każdy z nas jest lepszym człowiekiem.
Wyblakłe, warszawskie osiedle.
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Wyblakłe, warszawskie osiedle.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Wyblakłe, warszawskie osiedle.
Czytałam. Wrócę.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Wyblakłe, warszawskie osiedle.
te wersy wydają mi się kwintesencją sensu wiersza. Ja go odbieram jak spojrzenie na wspomnienie, na to co dzialo sie dawno - jacyś ludzie, jakieś wzajemne relacje, jakieś dramaty. "Doczytuje się" reminiscencji wojenno-powstaniowych (tytuł) i widzę próbę zestawienia sposobów postrzegania i doświadczania relacji męsko-damskich wtedy i obecnie. I te obecne, choć wyraziste i ostre, są de facto blade i mdłe w porównaniu z ówczesnymi, bo brak im "umocowań duchowych"? Tak odczytuję, nie wiem, na ile zgodnie z intencją Autora.Sede Vacante pisze: Znów odchodzę by kosztować jawy
kruchej jak wiara w dobre uczynki.
Nieśmiało uchylone usta łapczywie pragną - tak mi się lepiej czyta...
Zaintrygował mnie wiersz, jest w nim myśl...


Pozdrawiam ciepło...
Ewa
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Wyblakłe, warszawskie osiedle.
Ewo, moja myśl inna, ale twoja bardziej głęboka, piękniejsza;)
Mój powrót w tym wierszu, to powrót w lata osiemdziesiąte, wiesz, pokolenie "Born in PRL".
A tytuł?
Kiedyś było mnóstwo takich widokówek ze zdjęciami pięknych, nowiutkich osiedli. Taka promocja rozwoju budownictwa, gospodarki, czy coś.
Teraz dosłownie i w przenośni - wyblakło nam to.
Szczerze mówiąc, trochę zawstydziła mnie twoja interpretacja, bo taka głębsza, piękniej brzmi, ale jednak moja, oryginalna jest jaka jest.
Dzięki za uwagę.
Mój powrót w tym wierszu, to powrót w lata osiemdziesiąte, wiesz, pokolenie "Born in PRL".
A tytuł?
Kiedyś było mnóstwo takich widokówek ze zdjęciami pięknych, nowiutkich osiedli. Taka promocja rozwoju budownictwa, gospodarki, czy coś.
Teraz dosłownie i w przenośni - wyblakło nam to.
Szczerze mówiąc, trochę zawstydziła mnie twoja interpretacja, bo taka głębsza, piękniej brzmi, ale jednak moja, oryginalna jest jaka jest.
Dzięki za uwagę.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Wyblakłe, warszawskie osiedle.
Wydaje mi się, że wiersz ma potencjał, ale takaSede Vacante pisze:Anioły kolekcjonują orgazmy
zamieszkując w naszych dreszczach.
Skrzydła pod powieką, skroplone diamenty
milczą odrzucając prawo ciążenia.
ekwilibrystyka słowna jak w tej strofie,
zdecydowanie mu nie służy, moim skromnym zdaniem...
Pozdrowienia