Wiosna 2012

[Mirek]

mówili
tłumaczyli
plątanina zdarzeń
gęstwa słów

czas stanął jak wryty
zdziwiony że pachnie
że tak delikatnie
i ze szumi
a to była wiosna

szła ścieżką wzdłuż toru
który w dal
który w ,,, geometrycznie symetryczną perspektywę
wciąga zdradziecko

tak to to tak to to
tak to to tak to to
tak

[Ewa Włodek]

tragedia dziecka, które wpadło pod pociąg? Tak odczytałam, Mirku...

Pozdrawiam Cię z uśmiechem...
Ewa

[anastazja]

czas staną(ł)jak wryty
zdziwiony że pachnie
że tak delikatnie
i ze szumi
a to była wiosna

literówka (ł)

ostatnią strofę wyrzuciłabym, skoro poważny temat; ...tak, to, to, tak to, to; kojarzy się Tuwima z Lokomotywa.

Pozdrawiam

[ble]

A ja - przeciwnie. Myślę, że końcówka w tle tego, co wcześniej brzmi złowieszczo. I to jest dobre.
Pozdrowienia, Mirku

[Marcin Sztelak]

Dobrze zbudowany klimat tylko te trzy przecinki mnie intrygują.

Pozdrawiam.

[Mirek]

kojarzy się Tuwima z Lokomotywa.

i dobrze sie kojarzy
Czasem chce się coś zmienić, wiosna temu sprzyja, a nieznane kusi, tylko żeby coś zmienić nie koniecznie trzeba od razu w nieznane, można przecież tu, ale magia tam nie daje spokoju. Pociąg ruszył, przejechał, pojechał, ucichł. Ściana lasu za plecami, pomalowana ciszą, bezruchem i perspektywa toru, dwóch srebrnych nitek i ich magia.

[SamoZuo]

Dla mnie przekombinowane, ale to moje zdanie.

Pozdrawiam

[emelly]

Świetny wiersz! Bardzo delikatny. Może nawet lekko "naiwny"... Tragedie opisane z pozorną naiwnością zawsze wywierały na mnie przejmujące wrażenie.

[Stepanian]

Ciekawie, ale:

i ze szumi

- literówka (że)

który w dal
który w ,,,

- dwie uwagi - Po pierwsze, po co powtarzać "który"? Na pewno masz na tyle bogaty repertuar słowny, by jedno z "których" zamienić. Można też po prostu zrezygnować z drugiego. Po drugie, nie istnieje w języku polskim "trzyprzecinek". Jest natomiast trzykropek.
Wrzucenie onomatopeicznego zakończenia, rodem z Tuwima, jest doskonałym zabiegiem.
Pozdrawiam.