50 BMG
piekło zaczyna się na końcu
lufy karabinu
śmieszne postacie w celowniku
chwila obliczeń
nastaw
pamięć o kuli
i jej spadku
poprawka na wiatr
siedem metrów w lewo
metr wyżej
nie myśleć
czy ma dzieci
o żonie wpatrzonej w zamknięte drzwi
terrorysta
wierzy
zaufał dowódcy
nabieram powietrza
wstrzymuję oddech
wszystko się zgadza
mimo to
Simo Häyhä
nie był by ze mnie dumny
50 BMG
-
- Posty: 117
- Rejestracja: 09 gru 2011, 11:33
- Lokalizacja: Bemowo
50 BMG
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 16:33 przez Coffee Creeper, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: 50 BMG
Dobry wiersz, świetny temat. Czytałem wiersze o wojnie, które kładły na kolana, wybitne, więc mam już pewne pole widzenia, nie zaskoczył mnie ten twój. Ale jest dobry. Może zbyt dosłownie opisany mechanizm śmierci, wojennych sytuacji. Może dlatego dobry, a nie porywający, ale jednak nie jest zły.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: 50 BMG
Tematyka trudna, ale wiersz napisany sprawnie, najbardziej zainteresowała mnie końcówka, jest oryginalna i daje do myślenia, otwiera zupełnie inną perspektywę oglądu i prowadzi myśl w niespodziewany zwrot akcji.
Ewentualnie w grę wchodzi podsycanie nienawiści, instynktów odwetowych. Mimo wszystko to mnie przeraża w sumie, że można tak manipulować ludzkim sposobem odczuwania i postrzegania.
Pozdrawiam,

Glo.
Zastanawiam się, jakich trzeba użyć sposobów, aby z człowieka zrobić bezduszną maszynę do zabijania. Według mnie każdy posiada w sobie potencjał do tego, aby odczuwać empatię, choćby w minimalnym zakresie. Myślę, że do roli snajpera nie każdy się nadaje. Musi to być ktoś, kto już od bardzo wczesnych lat (dzieciństwo?) był ukierunkowany na określony tor myślenia. Trzeba chyba wzbudzić przeświadczenie, że ci, których się zabija, to nie ludzie, pozbawić ich - przynajmniej "roboczo" - tożsamości i podmiotowości.Coffee Creeper pisze:nie myśleć
czy ma dzieci
o żonie wpatrzonej w zamknięte drzwi
Ewentualnie w grę wchodzi podsycanie nienawiści, instynktów odwetowych. Mimo wszystko to mnie przeraża w sumie, że można tak manipulować ludzkim sposobem odczuwania i postrzegania.
Tutaj masz chyba literówkę, powinno być według mnie "wstrzymuję"...Coffee Creeper pisze:wstrzymuje oddech
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 117
- Rejestracja: 09 gru 2011, 11:33
- Lokalizacja: Bemowo
Re: 50 BMG
Strzelcy wyborowi to bardzo zrównoważeni ludzie. Ciekawostką jest to że muszą mieć rodzinę (żonę, dzieci). Czy jest prowadzona indoktrynacja? O tym oficjalnie się nie mówi. Myślę że w walce myślą by samemu nie zginąć i chronić swoich towarzyszy broni. Pole walki to skrajne doświadczenie dla człowieka wg. NATO przypadki załamań psychicznych są równie wielkie jak zabici w akcji (17-20%).Gloinnen pisze:Tematyka trudna, ale wiersz napisany sprawnie, najbardziej zainteresowała mnie końcówka, jest oryginalna i daje do myślenia, otwiera zupełnie inną perspektywę oglądu i prowadzi myśl w niespodziewany zwrot akcji.
Zastanawiam się, jakich trzeba użyć sposobów, aby z człowieka zrobić bezduszną maszynę do zabijania. Według mnie każdy posiada w sobie potencjał do tego, aby odczuwać empatię, choćby w minimalnym zakresie. Myślę, że do roli snajpera nie każdy się nadaje. Musi to być ktoś, kto już od bardzo wczesnych lat (dzieciństwo?) był ukierunkowany na określony tor myślenia. Trzeba chyba wzbudzić przeświadczenie, że ci, których się zabija, to nie ludzie, pozbawić ich - przynajmniej "roboczo" - tożsamości i podmiotowości.Coffee Creeper pisze:nie myśleć
czy ma dzieci
o żonie wpatrzonej w zamknięte drzwi
Ewentualnie w grę wchodzi podsycanie nienawiści, instynktów odwetowych. Mimo wszystko to mnie przeraża w sumie, że można tak manipulować ludzkim sposobem odczuwania i postrzegania.
Tutaj masz chyba literówkę, powinno być według mnie "wstrzymuję"...Coffee Creeper pisze:wstrzymuje oddech
Pozdrawiam,
Glo.
p.s. Faktycznie jest literówka.

Dodano -- 21 lip 2012, 15:58 --
Sede Vacante pisze:Dobry wiersz, świetny temat. Czytałem wiersze o wojnie, które kładły na kolana, wybitne, więc mam już pewne pole widzenia, nie zaskoczył mnie ten twój. Ale jest dobry. Może zbyt dosłownie opisany mechanizm śmierci, wojennych sytuacji. Może dlatego dobry, a nie porywający, ale jednak nie jest zły.
Możesz odbierać go na dwu płaszczyznach. Jednak wspólnym punktem dla obydwu jest postać
Simo Häyhä. Doskonałego sniper i co ważne biorący udział w obronie swojego kraju. Spytany o swój sukces (ponad siedmiuset zabitych wrogów) odpowiedział: Robiłem to, co mi kazano – najlepiej, jak mogłem. Postać z mojego wiersza to uczestnik jednej z wojen prowadzonej może w Iraku może Afganistanie gdzie broni się interesów swojego kraju, nie ziemi przed najeźdźcą. Nie wiele trzeba by odczuć empatię do wroga który jest u siebie. To nie jednoznaczna sytuacja. Kto jest agresorem? My? Oni? Drugie spojrzenie jest czysto techniczne. Świetny współczesny sprzęt zestawiony z marnym Mosinem Simo. Valkoinen Kuolema nie używał optyki. Był w cywilu po prostu dobrym myśliwym.

Dziękuję za przeczytanie i opinię.
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: 50 BMG
PO wyjaśnieniu, nabiera zupełnie nowego znaczenia.
Czytałem więc jeszcze kilka razy.
Wybitny.
Mi czasem trzeba dosłownie tłumaczyć, ale wtedy cała rozkosz po ojej stronie, jak teraz
Czytałem więc jeszcze kilka razy.
Wybitny.
Mi czasem trzeba dosłownie tłumaczyć, ale wtedy cała rozkosz po ojej stronie, jak teraz

"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 31 mar 2012, 19:19
Re: 50 BMG
od nie myśleć po wszystko się zgadza dopowiada i wolałbym się tego domyśleć niż mieć podane na tacy
luźna sugestia, terrorysta ma nad sobą przywódcę, dowódca kojarzy się z militarną hierarchią
był by piszemy razem, chyba że w innym kontekście, ale koniecznie z interpunkcją
pozdrawiam
luźna sugestia, terrorysta ma nad sobą przywódcę, dowódca kojarzy się z militarną hierarchią
był by piszemy razem, chyba że w innym kontekście, ale koniecznie z interpunkcją
pozdrawiam