w niepublicznym domu
-
- Posty: 251
- Rejestracja: 27 cze 2012, 21:24
w niepublicznym domu
wszedłeś z ukrytym sierpem
pod skórą twardnieje lepka krew
podam obiad ze złudzeń
doprawiony solą
łatwiej przełknąć
na deser błoto i zapchane usta
nigdy nie będę czyjąś żoną
więc odczep się od moich ran
pod skórą twardnieje lepka krew
podam obiad ze złudzeń
doprawiony solą
łatwiej przełknąć
na deser błoto i zapchane usta
nigdy nie będę czyjąś żoną
więc odczep się od moich ran
"Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście." F. Nietzsche
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: w niepublicznym domu
sierp - jedno z narzędzi Mrocznego Kosiarza. Ale jest też inne "zastosowanie" sierpa - narzędzie druidów, czyli atrybut kałpański, a także przyrząd, związany z plonami, więc z życiem. Ale inne tropy - czarcie skrzydła; błoto i zapchane usta - to już nawiązanie do pochówku (usta pełne ziemi czy błota)...Czyżby wiersz o tym, co spotyka samobójczynię po drugiej stronie zycia? Tak odebrałam, nie wiem, a ile zgodnie z intencja Autorki. Lubię takie klimaty...
Pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa

Pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa
-
- Posty: 251
- Rejestracja: 27 cze 2012, 21:24
Re: w niepublicznym domu
Ewuś, jeszcze w nim podłubię, bo coś mi nie gra
Dzięki, obrałaś dobry trop. 


"Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście." F. Nietzsche
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: w niepublicznym domu
Poczucie siły i niezależności, potrafi pobudzić mroczne archetypy, zwłaszcza jeśli spotka się z jakąś formą zaborczości z drugiej strony. Mocno napisane.
A może to po prostu nie ta bajka co trzeba?
Pozdrawiam
A może to po prostu nie ta bajka co trzeba?
Pozdrawiam

-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: w niepublicznym domu
Już komentowałem na innym portalu, ale przyszło mi do głowy - zamiast tego sierpa - ukryta kosa - wychodzi dwuznaczność - kosa alegoryczna i kosa jako nóż.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 251
- Rejestracja: 27 cze 2012, 21:24
Re: w niepublicznym domu
Alku, całkiem możliwe. Dzięki.
Marcin, a wiesz, ta kosa też fajnie. Pomyślę. Pozdrawiam
Marcin, a wiesz, ta kosa też fajnie. Pomyślę. Pozdrawiam
"Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście." F. Nietzsche
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: w niepublicznym domu
Po pewnym czasie powracam, żeby spojrzeć świeżym okiem.
Chyba patologiczne małżeństwo, gdzie maż traktuje żonę, jak ścierkę do podłogi, a ona nie pozostawia złudzeń. To umowa na zawarcie związku w momencie, gdy przestałeś traktować mnie jak kobietę, a nie miłość, niczym oddanego swemu panu psa.
Jeśli tak - a tak sobie to interpretuję - to podoba mi się. Jeśli nie, trudno mi powiedzieć po prostu, ale chyba żadna interpretacja nie jest zła
Chyba patologiczne małżeństwo, gdzie maż traktuje żonę, jak ścierkę do podłogi, a ona nie pozostawia złudzeń. To umowa na zawarcie związku w momencie, gdy przestałeś traktować mnie jak kobietę, a nie miłość, niczym oddanego swemu panu psa.
Jeśli tak - a tak sobie to interpretuję - to podoba mi się. Jeśli nie, trudno mi powiedzieć po prostu, ale chyba żadna interpretacja nie jest zła

"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 251
- Rejestracja: 27 cze 2012, 21:24
Re: w niepublicznym domu
Patologiczny związek, czy tam małżeństwo, ale faktycznie, kobieta rozgoryczona strasznie, zobojętniła się na miłość, za dużo kosztował ją, bo tyle straconych chwil, których żałuje. Dzięki. Pozdrawiam.
"Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście." F. Nietzsche
-
- Posty: 309
- Rejestracja: 16 lis 2011, 21:59
Re: w niepublicznym domu
pod skórą twardnieje lepka krew / nigdy nie będę czyjąś żoną /
i tu mi samo na usta się ciśnie, najbardziej banalny w tej chwili zwrot: "czas najlepszym lekarzem".
Rozgoryczenie potrafi długo się znęcać i być niesmaczne. Dobrze, że jest sól. Sól jest dobra. Podoba mi się wiersz. Pozdrawiam.
i tu mi samo na usta się ciśnie, najbardziej banalny w tej chwili zwrot: "czas najlepszym lekarzem".
Rozgoryczenie potrafi długo się znęcać i być niesmaczne. Dobrze, że jest sól. Sól jest dobra. Podoba mi się wiersz. Pozdrawiam.
Withkacy Zaborniak
http://truml.com/profiles/4470/books/132225
http://truml.com/profiles/4470/books/132225
-
- Posty: 251
- Rejestracja: 27 cze 2012, 21:24
Re: w niepublicznym domu
Withkacy, dziękuję 

"Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście." F. Nietzsche