Ostatni raz. Musi być za nim wątpliwość.
Rosa.
Skąd się właściwie bierze i dlaczego
kojarzy z radością
jak wszystkowiedząca ciotka.
Koneser likierów.
Tyle mi zawdzięczacie,
nawet wam się nie śniło
6.99.
Rozmazuje szminkę po twarzy,
gdy o niej mówi.
Rosa, a może Róża.
Wyobrażam je sobie razem.
*
Łatwiej jest obuć stopę
niż całą ziemię.
Porusza najbardziej,
mimo że słuchają chudzi, bosi chłopcy
w obcym kraju.
Nawet się nie chce wędrować. Za to
oczekiwanie. Wróci mowa,
znowu będziemy umieli
zadąć w pęknięty róg Boromira,
choćby miał ukraść pierścień,
zepsuć wszystko.
Chwila żalu,
z której się czerpie.
6.99.
*
Otwarte książki wydają resztę.
Z najmniejszej wyrośnie
największe drzewo.
Potrzebna jest tylko wola, szum jego liści,
które nie dadzą zasnąć.
I krótka definicja oderwania, jesieni:
6.99. Kamień na kamieniu.
Dziękuję panie Auchan.
Akurat tutaj trafiłeś
z moim ojcem.
Odkrycia księgarskie 2012
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Odkrycia księgarskie 2012
Czy ja Ci już mówiłam, że uwielbiam Cię czytać?
Twoje wiersze zapraszają do fantastycznych wędrówek. Jeszcze tu nieraz wrócę.
Pozdrawiam,

Glo.
Twoje wiersze zapraszają do fantastycznych wędrówek. Jeszcze tu nieraz wrócę.

Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Odkrycia księgarskie 2012
Ja też
6.99 to niewiele, a jednak czar szóstek i dziewiątek wynagradza niską cenę. Bo, prawdę powiedziawszy, czy jest cena na dobrą książkę? Taką, którą się czyta wiele razy? Ja mam takie, na przykład prawie wszystko Faulknera (ostatnio podczytuję) i cóż widzimy?
"Absalomie, Absalomie..." - 30 zł (rok 1966)
"Sartoris" - też 30 zł (rok 1969)
ale
"Dzikie palmy" rok 1987 - 280 zł.
A cała wartość - niewyrażalna. Fajnie mieć zbiór książek kupowanych w różnych latach. Ach, rozmarzyłam się.
Więc - z cenami różnie, a Twój wiersz pięknie wędrujący.
Pozdrowienia.

6.99 to niewiele, a jednak czar szóstek i dziewiątek wynagradza niską cenę. Bo, prawdę powiedziawszy, czy jest cena na dobrą książkę? Taką, którą się czyta wiele razy? Ja mam takie, na przykład prawie wszystko Faulknera (ostatnio podczytuję) i cóż widzimy?
"Absalomie, Absalomie..." - 30 zł (rok 1966)
"Sartoris" - też 30 zł (rok 1969)
ale
"Dzikie palmy" rok 1987 - 280 zł.
A cała wartość - niewyrażalna. Fajnie mieć zbiór książek kupowanych w różnych latach. Ach, rozmarzyłam się.
Więc - z cenami różnie, a Twój wiersz pięknie wędrujący.
Pozdrowienia.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Odkrycia księgarskie 2012
Cegły i kamienie stały się wzorcem planowania
Dziękuję Wam za przyjazne słowa
i Pozdrawiam

Dziękuję Wam za przyjazne słowa
i Pozdrawiam

-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Odkrycia księgarskie 2012
Świetne te odkrycia.
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: Odkrycia księgarskie 2012
stanęłam obok i przeglądam z lubością 

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów