Wieczna kanikuła

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Leszek Sobeczko
Posty: 396
Rejestracja: 31 mar 2012, 19:19

Wieczna kanikuła

#1 Post autor: Leszek Sobeczko » 25 lip 2012, 22:08

- Basi -





Plaża przyjmuje każdą rzecz. Zadziwiające z jaką łatwością
oczyszcza skórę, raz za razem fale łaszą się do stóp,
co wykorzystał adept kitesurfingu. Chwycił wiatr
i pozostał

z niczym jak książka, którą wszędzie zabieram ze sobą;
zgubiła ją luźna treść. Klej okazał się tanim rozwiązaniem,
w istocie szwy wiążą na stałe. Strona ze stroną, gdzie trzymamy
instynkt pierwszego akapitu jak ten w wodzie po pas, zły
że mało potrafi. Kalectwem jest niepewność

swego. Autor ma rację, liczą się tylko czyste czyny. Morze
smakuje melancholią powrotów i oddaleń. Gdziekolwiek spojrzeć
spoina brzegu i horyzontu. Ponad, słońce w nieustającym uśmiechu
szczerzy kły - było przecież bogiem. Wiedza jest wtórna.

Widziałem kolorami, miarowym skurczem, szumem
tła. Przecięcie zdarzyło się po drodze, którą łatwo przyswoić
w niewłaściwy sposób. Ulotność z jaką atomy tworzą
tak udane związki, podobna jest do spaceru

brzegiem plaży. Kilka kroków
tuż po, próżno szukać śladów,
chociaż jeszcze idą z nami.
Ostatnio zmieniony 26 lip 2012, 18:35 przez Leszek Sobeczko, łącznie zmieniany 1 raz.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Wieczna kanikuła

#2 Post autor: Alek Osiński » 26 lip 2012, 0:27

Bardzo udany wiersz, przenikający się jak fale między sobą.

W jednym miejscu mi tylko nie gra
leszeK pisze:Klej okazał się tanim rozwiązaniem,
w istocie szwy wiążą na stałe.
bo skąd szwy jak jest klej, może

klej okazał się tanim rozwiązaniem,
w istocie wiąże na stałe


ale to drobiazg, generalnie duże tak, a to
leszeK pisze:Ulotność z jaką atomy tworzą
tak udane związki, podobna jest do spaceru

brzegiem plaży. Kilka kroków
tuż po, próżno szukać śladów,
chociaż jeszcze idą z nami.
cymesik moim zdaniem

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Abi
Posty: 1093
Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57

Re: Wieczna kanikuła

#3 Post autor: Abi » 26 lip 2012, 0:49

      • plaża przyjmuje każdą rzecz
        z łatwością oczyszcza skórę
        gdy fale łaszą się do stóp

        co wykorzystał adept kitesurfingu

        chwycił wiatr
        i pozostał z niczym

        jak książka
        która zagubiła luźną treść

        klej okazał się tanim rozwiązaniem
        w istocie szwy wiążą na stałe
        strona ze stroną
        gdzie trzymamy instynkt pierwszego akapitu

        autor ma rację
        liczą się tylko czyste czyny

        morze smakuje melancholią powrotów i oddaleń
        gdziekolwiek spojrzeć
        spoina brzegu i horyzontu

        widziałem kolorami
        miarowym skurczem tła
        przecięcie zdarzyło się po drodze
        którą łatwo przyswoić

        kilka kroków po
        próżno szukać śladów

        chociaż jeszcze idą z nami
ja tylko tak sobie,
bez urazy B.,
gdy autor ma rację

A.

Leszek Sobeczko
Posty: 396
Rejestracja: 31 mar 2012, 19:19

Re: Wieczna kanikuła

#4 Post autor: Leszek Sobeczko » 26 lip 2012, 18:34

Alek - o szwach, to refleksja ogólnej natury, dzięki za wyróżniony fragment

Abi - żadnej urazy, wręcz przeciwnie; parę akcentów pominąłeś ale to drobiazg, bo dobrze jest popatrzeć okiem czytelnika

pozdrawiam
L

Awatar użytkownika
Abi
Posty: 1093
Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57

Re: Wieczna kanikuła

#5 Post autor: Abi » 27 lip 2012, 20:36

leszeK pisze: Abi - żadnej urazy, wręcz przeciwnie; parę akcentów pominąłeś
chadzam w spódnicy, Lesławie... ;)

A.

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Wieczna kanikuła

#6 Post autor: anastazja » 27 lip 2012, 22:42

plaża przyjmuje każdą rzecz
z łatwością oczyszcza skórę
gdy fale łaszą się do stóp


Tą strofką przypomniałeś mi plażę we Włoszech, już za nią tęsknię.

Dobrze napisany wiersz.
Pozdrawiam :)
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Abi
Posty: 1093
Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57

Re: Wieczna kanikuła

#7 Post autor: Abi » 27 lip 2012, 22:55

anastazja pisze:plaża przyjmuje każdą rzecz
z łatwością oczyszcza skórę
gdy fale łaszą się do stóp


Tą strofką przypomniałeś mi plażę we Włoszech, już za nią tęsknię.

Dobrze napisany wiersz.
???

A.

Leszek Sobeczko
Posty: 396
Rejestracja: 31 mar 2012, 19:19

Re: Wieczna kanikuła

#8 Post autor: Leszek Sobeczko » 28 lip 2012, 17:00

Abi - czerwieniąc się przepraszam, sam nie wiem dlaczego ubrałem Cię w spodnie, :rosa: :rosa: :rosa: na zgodę

Anastazjo
- plaża we Włoszech, też bym kiedyś chciał, nigdy nie byłem, dziękuję za opinię, ale przytoczyłaś fragment, który mi podarowała Abi, bez kwiatka Cię nie wypuszczę :kwiat:

pozdrówka ślę

Awatar użytkownika
Abi
Posty: 1093
Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57

Re: Wieczna kanikuła

#9 Post autor: Abi » 29 lip 2012, 22:01

leszeK pisze:Abi - czerwieniąc się przepraszam, sam nie wiem dlaczego ubrałem Cię w spodnie, :rosa: :rosa: :rosa: na zgodę
no problem... Leszku
w dżinsach i glanach
nie zbywa mi... ;)

:-) A.

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Wieczna kanikuła

#10 Post autor: ble » 02 sie 2012, 19:08

Bardzo dobrze się czyta. Takie wiersze są najlepsze, bez śladów szczególnego napięcia, co tworzy piękne uczucie podsłuchiwania cudzych myśli. I to takie myśli, które warto poznać.
Gratulacje.

Tylko jedna uwaga. Mam wrażenie, że lepsza byłaby kolejność 'horyzontu i brzegu'. Tak jakoś mi się czyta.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”