wwwwwwwwww

[Arti]

wwwwwwwww

[Leszek Sobeczko]

pierwsze wrażenie - dosłowność,
tak w 1/3 dobrze się czytało, świeżo, dynamicznie, później już mniej, wulgaryzmy... mam mieszane odczucia, ale rozumiem przyjęta konwencję;
od strony wersyfikacji dla mnie niestrawne, ale z kolei co do moich słyszę odwrotnie, więc się nie przejmuj;
koniec, to zawsze początek czegoś nowego/innego, nawet jeśli nie będzie komu tego obserwować

[Marcin Sztelak]

Pomijając formę której nie lubię (to bardziej kwestia gustu) wiersz wydaje mi się miejscami przegadany, taki hmm "rozlazły". Druga część jest dla mnie zdecydowanie lepsza.

Pozdrawiam.

[ble]

Arti, tak gdzieś do połowy - bardzo dobry, potem się trochę rozłazi, jakby tu

czas zrobić wszystko
bronią masowego rażenia
pisać
byle nie przeciw *****
bo zablokują
zniszczą
ja pierdolę

życie obrzydło


zmęczone ideały
jak zimny wiatr

zwłaszcza te zmęczone ideały jakoś łopatowo. Potem znów dobry, ale mam wrażenie, że w podziale na części (osobne wiersze) byłoby lepiej.
Zdrówko

[Arti]

...

[Alek Osiński]

Podoba mi się właściwie od drugiej części,
W pierwszej trochę za dużo takiej wydaje mi się jakby paplaniny,
sory, ale takie mam odczucie...

tańczącym dziwkom na stole

wydaje mi się, że lepszy byłby szyk

dziwkom tańczącym...

Pozdrawiam

[Arti]

z tego dla odmiany jestem zadowolony heh

co do wersyfikacji - kto zna trochę moje teksty
wie, że to u mnie nie nowość
co do paplaniny - to też już pewna konwencja
od której póki co nie odejdę

dzięki za czytanie

hej