Pustkowie po świętym

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marta Półtorak
Posty: 114
Rejestracja: 27 maja 2012, 15:52
Lokalizacja: Kraków

Pustkowie po świętym

#1 Post autor: Marta Półtorak » 04 sie 2012, 15:01

Na nadbrzeżu widnokręgu zmęczone ściany
łapią oddech ostrożnie zaciągają się powiewem

Powietrze przenika pustkowie po świętym
przyjmuje światło w giętkich liniach ścian

poranek sączy pył z otwartych nacięć
rozpamiętuje wartość odwetu i wyższość
przebaczenia win
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: Pustkowie po świętym

#2 Post autor: Marcin Sztelak » 04 sie 2012, 16:21

Jeśli chodzi o zdjęcie to mam wrażenie że to raczej miejsce po zdemontowanym ołtarzu.
Jeśli chodzi o wiersz to powiew i powietrze wpadają na siebie, powietrze chyba powinno być z małej bo trochę niekonsekwentnie wychodzi.
Ponadto tekst jest krótki więc powtórzenie w nim tytułu razi - przynajmniej mnie.

Pozdrawiam.

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Pustkowie po świętym

#3 Post autor: Sede Vacante » 04 sie 2012, 22:17

Bardzo ładny opis widoku na horyzoncie.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Pustkowie po świętym

#4 Post autor: Alek Osiński » 04 sie 2012, 23:01

Udana refleksja, ładnie ujęta w słowa. Zastanawiałem się
nad nadbrzeżem widnokręgu, ale ostatecznie przemówiło do mnie.
Powtórzenie tytułu w tekście to pewien minus, może zastanowić się
nad innym tytułem?

Pozdrawiam

pietrek
Posty: 924
Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35

Re: Pustkowie po świętym

#5 Post autor: pietrek » 05 sie 2012, 8:09

ściany też się powtarzają - jak widać dużo uwag :myśli:
ale to dlatego, że wiersz króciutki lecz interesujący, tylko wymaga
jeszcze odrobinkę "dopieszczenia"
wiec jestem pełen najlepszych przeczuć co do ostatecznego kształtu :)

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa

(moi)

AS...
Posty: 989
Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
Lokalizacja: Kraków

Re: Pustkowie po świętym

#6 Post autor: AS... » 05 sie 2012, 21:07

Marto, ten wiersz nie udźwignie aż czterech dopełniaczówek:
nadbrzeże widnokręgu, linie ścian, wartość odwetu, wyższość przebaczenia;
"powietrze" z trzeciego wersu aż prosi się o wykreślenie,
bo z "powiewem" kończącym drugi wers, trzeci tworzy znakomitą przerzutnię;
koniecznie popracuj nad tekstem, choć nie ukrywam, że język który stworzyłaś
potrafi opowiedzieć pustkowie;
pozdrawiam:)

Marta Półtorak
Posty: 114
Rejestracja: 27 maja 2012, 15:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Pustkowie po świętym

#7 Post autor: Marta Półtorak » 07 sie 2012, 9:47

powiew i powietrze to jednak nie to samo :) Zreszta slowa te wynikaja z tresci - czytac zawnia nie alowa :) a co do tych " waszych obsesji dopełniaczówek" to powiem tak samo - czytac ...:)Przxevciez nie jest to tandetna dopelniaczowka - tego mi nie wmówicie :no:
pozdrawiam wakacyjnie M

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”