Wciśnięte w skamielinę czasu
resztki paznokci
martwe płatki kwiatów
niczym znicze nagrobne szepczą swoją opowieść
przetłumacz ich głos
na sztukę upadłych artystów
a dowiesz się kim jestem
Złoty czas półsierot
latami zasypiających w komorze kasety
jak w łupinie orzecha
pościelonej nutą
i głodem
dziś pierzemy zabrudzoną tożsamość
w nowoczesnej pralce klasy AAAAAAAAAAAAAAA
słodkie oszustwo
przynależność
komplet upadków skatalogowanych na dysku zbiorczym
pesel, nip,
znakowanie nadgarstków
historią, której nikt nie chciał usłyszeć…
Żryj!
Nasza historia
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Nasza historia
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Nasza historia
ooo, mocnoś zakończył, Sede! Zastanawiałam się, czytając, czyją historię opowiadasz, bo nawet półsieroty nie musiały znaczyć tego, co znaczą literalnie. I dopiero ostatnie wytłuszczenie z wykrzyknikiem...Cóż - los dzieci wychowywanych przez samotne matki, nie zawsze sobie umieją ogarnąć swoje poplątane życie, więc tym "bałaganem" dzielą się z dziatwą, i to nieraz w taki sposób, że "nadgarstki zostają poznakowane historią", bo dzieci są za słabe, żeby unieść to, co dostają... Tak Cię odczytałam. I przemówłeś do mnie...
Pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa


Pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Nasza historia
Złoty czas dzisiejszych "półsierot", to epoka lat 80-tych w moim wierszu. kolejne nawiązanie do Born in PRL.
To, że te czasy się tak gwałtownie zmieniły, na gorsze poprzez postęp i degradację stosunków międzyludzkich, dla niektórych jest odebraniem im ich jednej połowy. Jakby człowiekowi odebrać matkę, lub ojca.
Odebrano nam nasz czas, więc właśnie "półsieroty".
Nie każdy sobie radzi w dzisiejszym świecie. Nawet nie ogólnie dlatego, że nie potrafi się odnaleźć w dzisiejszym systemie. Czasem jest to coś konkretnego. Jakiś syf, sytuacja, coś co ten system z sobą przyniósł, lub zabił.
Dlatego owe "półsieroty" czasem idą w próby samobójcze, lub po prostu krzywdzą się, żeby ktoś usłyszał ich ból.
Ale nikt nie chce już słuchać.
Bo dziś jest więcej do zrobienia, mniej czasu i wszystko szybciej, ogólny natłok spraw.
Podsumowując - ten wiersz jest o tym, że część z nas została w tamtych latach, ale nie potrafi sobie poradzić z otoczeniem fizycznie błądząc w tych. Jednak nikt nas nie chce słuchać. Żremy ich świat jak świnki pasze.
Może przekombinowałem, nie wiem.
Ale każda interpretacja jest tak samo dobra, nie ma złej.
Dziękuję za wizytę, ukłony!
To, że te czasy się tak gwałtownie zmieniły, na gorsze poprzez postęp i degradację stosunków międzyludzkich, dla niektórych jest odebraniem im ich jednej połowy. Jakby człowiekowi odebrać matkę, lub ojca.
Odebrano nam nasz czas, więc właśnie "półsieroty".
Nie każdy sobie radzi w dzisiejszym świecie. Nawet nie ogólnie dlatego, że nie potrafi się odnaleźć w dzisiejszym systemie. Czasem jest to coś konkretnego. Jakiś syf, sytuacja, coś co ten system z sobą przyniósł, lub zabił.
Dlatego owe "półsieroty" czasem idą w próby samobójcze, lub po prostu krzywdzą się, żeby ktoś usłyszał ich ból.
Ale nikt nie chce już słuchać.
Bo dziś jest więcej do zrobienia, mniej czasu i wszystko szybciej, ogólny natłok spraw.
Podsumowując - ten wiersz jest o tym, że część z nas została w tamtych latach, ale nie potrafi sobie poradzić z otoczeniem fizycznie błądząc w tych. Jednak nikt nas nie chce słuchać. Żremy ich świat jak świnki pasze.
Może przekombinowałem, nie wiem.
Ale każda interpretacja jest tak samo dobra, nie ma złej.
Dziękuję za wizytę, ukłony!
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Nasza historia
To nie jest takie proste Sede. Reakcje ludzi wokół mnie świadczą raczej o tym, że tęsknimy za tamtymi latami. Oczywiście nie można tego uogólniać. Ale i mnie ciężko poruszać się w świecie komercji i idącego za tym pewnego zubożenia intelektualnego i kulturowego. Wolałem tamto, co zostało gdzieś za nami, do czego często wracamy. Ale temat już kończę, żebyśmy nie weszli przypadkiem na politykę. Na pewno to sprawa indywidualnego odbioru, doswiadczeń, wspomnień. Żeby wyjść z tematu w sposób gładki dodam, że lata naszej młodości czy dzieciństwa zawsze będą najpiękniejsze, nawet jeśli byliśmy wtedy sierotami czy półsierotami. I tak niech już zostanie.
Ładnie oddałeś temat, Sede. Dotarł do mnie.
Ładnie oddałeś temat, Sede. Dotarł do mnie.

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Nasza historia
Dzięki;)
O to właśnie chodzi. Były piękne i dla mnie, przez to "półsieroty", bo coś nam zabrano.
Dziś nie potrafimy udźwignąć pewnych rzeczy, nie tylko dlatego, że mamy inne czasy. Ale w tych nowych czasach niewielu się o nas "upomni", chce odkryć nasza historię.
Mniej więcej o tym.
Dziękuję za odwiedziny
O to właśnie chodzi. Były piękne i dla mnie, przez to "półsieroty", bo coś nam zabrano.
Dziś nie potrafimy udźwignąć pewnych rzeczy, nie tylko dlatego, że mamy inne czasy. Ale w tych nowych czasach niewielu się o nas "upomni", chce odkryć nasza historię.
Mniej więcej o tym.
Dziękuję za odwiedziny

"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Nasza historia
Przypomnienie tamtych lat w wierszu porusza i dotyka również mnie. Może początki były obiecujące, byłam wiele młodsza, miałam swoje nadzieje, pracę, wierzyłam w nową Polskę, sprawiedliwość i co? Cholera bierze człowieka, jak słyszy i widzi, co się teraz dzieje, szkoda słów
Sede dobrze odtwarzasz obraz przeszłości.
Mnie się podoba, cieszę się na ten wiersz.
Pozdrawiam.

Mnie się podoba, cieszę się na ten wiersz.
Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"