czegokolwiek

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Leszek Sobeczko
Posty: 396
Rejestracja: 31 mar 2012, 19:19

czegokolwiek

#1 Post autor: Leszek Sobeczko » 20 sie 2012, 23:28

limes inferior

pisać wiersze od tytułu, to jak budować dom od komina,
ale w sumie lepiej dymem z komina, niż płomieniem
firanek. jednak takie wiersze istnieją. w niejednej pamięci

wojna pozostawia osmolone cegły i spaloną ziemię. weźmy
inny przykład; kolor zasłon ma istotne znaczenie. estetyczne,
bo praktycznej strony w nich nie ma, o czym wiedzą holendrzy

i spowiednik. ale to nie tajemnica, grzechy nie istnieją
przecież kiedy wstajesz z klęczek. dopiero co się rodzą,
w nowym, lepszym świecie.


limes superior

Kornelka kiedyś zapytała - skąd się biorą wiersze? konsternacja.
w głowie siedzą - odpowiadam po namyśle. ale to nie prawda,

skłamałem i prostuję teraz. w głowie nic nie ma
podobnego do wiersza, nawet myśli nie są

wierszem, a ta krwista masa, szkoda gadać, chrzęści
pod dotykiem, to wiem na pewno, jadłem świński móżdżek.

poza

otrzeć się o śmierć jest podobne tarciu plecami o ścianę,
chwilowo mniej swędzi, ale też i nie rozwiązuje problemu.
polegamy więc na zmysłach, a niektórym to się nawet zdaje,
że poznał boski zamysł. tego brak zapewne, bo jak

wytłumaczyć życie, którego wciąż mało. wątpliwości
są po to, aby się pojawiać, bolą puentą jeśli umiesz
czytać. powyższe poza,
nie dotyczy kalekich, zwłaszcza ociemniałych. ciii…
po zapachu rozpoznają , a z pewnością, gdy otworzysz usta.

śpiąc tylko nic nie masz, siniejesz jak ryba
wyciągnięta z wody. poranną erekcją
wracasz do łożyska.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: czegokolwiek

#2 Post autor: Alek Osiński » 22 sie 2012, 23:55

Interesujący. Lubię takie teksty, bo można z nimi skonfrontować własne doświadczenia,
choćby niezobowiązująco, bo trafność, jak mi się wydaje, nie jest warością obiektywną...

Pozdrawiam

SamoZuo

Re: czegokolwiek

#3 Post autor: SamoZuo » 22 sie 2012, 23:58

Widzę jakiś motyw marności, ale do mnie zbytnio nie trafił.

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: czegokolwiek

#4 Post autor: anastazja » 23 sie 2012, 23:15

otrzeć się o śmierć jest podobne tarciu plecami o ścianę,
chwilowo mniej swędzi, ale też i nie rozwiązuje problemu.
polegamy więc na zmysłach, a niektórym to się nawet zdaje,
że poznał boski zamysł. tego brak zapewne, bo jak

wytłumaczyć życie, którego wciąż mało. wątpliwości
są po to, aby się pojawiać, bolą puentą jeśli umiesz
czytać.


Najbardziej przemawia do mnie, świetny kawałek poezji Leszku. :bravo:

Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: czegokolwiek

#5 Post autor: Ewa Włodek » 24 sie 2012, 17:20

dwoistość świata - to co materialne obok tego, co duchowe. Wojna i pożoga obok twórczości artystycznej, mięso obok myśli konstruktywnej... Ech, ciekawie...
:ok:
Pozdrawiam serdecznie...
Ewa

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: czegokolwiek

#6 Post autor: Sede Vacante » 24 sie 2012, 22:56

Kolejny wiersz "mała po kropce" :(
Idę dalej.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Leszek Sobeczko
Posty: 396
Rejestracja: 31 mar 2012, 19:19

Re: czegokolwiek

#7 Post autor: Leszek Sobeczko » 25 sie 2012, 0:15

Alek - masz rację, do interpretacji potrzebny jest bagaż doświadczeń, najlepiej jak ma ten sam ciężar co autora, a trafność, cóż... jest jak z kulinariami, ktoś ma dobre skojarzenia z zupą mleczną, drugiego odrzuca, a obaj znają jej smak

SZ - to nawet dobrze, że nie trafił, będzie miał czas dojrzewać

anastazjo - to nie mój ulubiony fragment ;) na poważnie nie mam takich. chociaż limes superior nie operuje na abstrakcie - cieszy, że znalazłaś coś dla siebie

Ewo - dwoistość, podoba mi się Twoja wizja, ja miałem całkiem przyziemną, związaną z tym co napisałem, wojnę znam /nieadekwatne słowo/ z opowieści i lepiej niech tak pozostanie; starałem się, by części kontrastowały ze sobą, wyznaczając granice człowieczeństwa, osobowości, absolutu

Sede - niegrzecznie to z mojej strony, ale odsyłam Cię do lektury współczesnej poezji, która to ewoluowała do jednej z form, którą to na okoliczność "czegokolwiek" sobie pozwoliłem użyć; i proszę nie szukaj jej na portalach - czas rozszerzyć horyzonty

tradycyjnie hurtem wszystkim dziękuję za wizytę i pozdrawiam od serca
Leszek

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”