obrys

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

obrys

#1 Post autor: Sokratex » 04 wrz 2012, 18:58




  • Geniulek Kolanko czczony jest w naszej wsi na równi z denaturatem.
    Tyle, że po dykcie niektórzy ślepną, a przy Geniulku na odwrót -
    zaczynamy widzieć rzeczy o których filozofom...
    Na przykład wczoraj: zbieramy pod sklepem na wino a tu Kolanko
    zarost na trzy żyletki, oczy czerwone jak chińska partia przychodzi i pyta
    - Wiecie wy, skurwysyny, która to już godzina?
    Rozdziawiliśmy gęby ze zdziwienia rozglądając się dookoła, ale żaden,
    nawet syn jasnowidzącej nie wiedział.
    Wtedy Geniulek wyjął zegar słoneczny z samym tylko sekundnikiem
    i kazał nam go gonić jak cienie konia w kieracie.
    - No i co, draby, wiecie już, czy nie wiecie? - zapytał znowu kiedy zaszło słońce.
    Ale my tylko rżeliśmy ze zmęczenia wtopieni w jesienną noc.




Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: obrys

#2 Post autor: Gloinnen » 05 wrz 2012, 23:18

Sokratex pisze:Rozdziawiliśmy gęby ze zdziwienia
Sokratex pisze:Ale my tylko rżeliśmy ze zmęczenia
No nie wiem...
Mam wątpliwości, co do tego powtórzenia.

"Rozdziawiliśmy zdziwione gęby" ---> może tak zamienić?

Poza tym w wierszu bardzo kuleje interpunkcja. Obecnie panuje moda na to, by ją traktować wybiórczo i według własnego widzimisię. Ja jednak stoję nieodmiennie na stanowisku, że, skoro już zdecydowałeś się na jej stosowanie, to należy to robić konsekwentnie i poprawnie.
Sokratex pisze:zaczynamy widzieć rzeczy o których filozofom...
"zaczynamy widzieć rzeczy, o których filozofom..."
Sokratex pisze:pod sklepem na wino a tu Kolanko
"pod sklepem na wino, a tu Kolanko,
zarost(...)
Sokratex pisze:zarost na trzy żyletki, oczy czerwone jak chińska partia przychodzi i pyta
"

"zarost na trzy żyletki, oczy czerwone jak chińska partia, przychodzi i pyta:
Sokratex pisze:Rozdziawiliśmy gęby ze zdziwienia rozglądając się
"

Rozdziawiliśmy gęby ze zdziwienia, rozglądając się (...)"
Sokratex pisze:i kazał nam go gonić jak cienie konia w kieracie.
"i kazał nam go gonić, jak cienie konia w kieracie."
Sokratex pisze:zapytał znowu kiedy zaszło słońce.
Sokratex pisze:zapytał znowu kiedy zaszło słońce.
"zapytał znowu, kiedy zaszło słońce."
Sokratex pisze:Ale my tylko rżeliśmy ze zmęczenia wtopieni w jesienną noc.
"Ale my tylko rżeliśmy ze zmęczenia, wtopieni w jesienną noc."

Akurat przy ostatnim wersie kwestia interpunkcji jawi się problematycznie, ponieważ podzielenie frazy przecinkiem osłabia jej wieloznaczność i eliminuje możliwość swobodnej delimitacji. Aby jednak w pełni wykorzystać przejścia znaczeniowe pomiędzy elementami zapisu, należałoby w ogóle usunąć znaki przestankowe, które ze swej natury organizują tekst i jego odczyt (także, jeśli chodzi o konstruowanie sensu).

Bardzo podoba mi się ostatni wers utworu, gdyż nadaje tej dykteryjce melancholijny. liryczny smaczek.

Pozdrawiam,
:)

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: obrys

#3 Post autor: Sokratex » 06 wrz 2012, 17:43

Gloinnen pisze: "Ale my tylko rżeliśmy ze zmęczenia, wtopieni w jesienną noc."

Akurat przy ostatnim wersie kwestia interpunkcji jawi się problematycznie, ponieważ podzielenie frazy przecinkiem osłabia jej wieloznaczność i eliminuje możliwość swobodnej delimitacji. Aby jednak w pełni wykorzystać przejścia znaczeniowe pomiędzy elementami zapisu, należałoby w ogóle usunąć znaki przestankowe, które ze swej natury organizują tekst i jego odczyt (także, jeśli chodzi o konstruowanie sensu).
Wcześniej chciałem oddać w ten sposób kolistość, czyli ruch konia w kieracie :)
Wydaje mi się, że zbyt dużo przecinków spowalniałoby "wersy"?

Dziękuję za spojrzenie z boku, na pewno masz rację i widocznie taki zabieg jest jednak mało czytelny.
Jeszcze sobie nad tym tekstem pomyślę...

Pozdrawiam serdecznie :)

iskierka

Re: obrys

#4 Post autor: iskierka » 06 wrz 2012, 20:01

hehe rozbawił mnie ten wiersz :bravo:

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: obrys

#5 Post autor: Marcin Sztelak » 07 wrz 2012, 0:16

Bardzo dobry obrys z "innego" świata...
zmęczenia - zdziwienia to kiepski rym wewnętrzny (może zdziwieni albo rżeliśmy zmęczeniem).

Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”