Po wejściu. Uwielbienie rozramienia się i spaja. Drąż,
aż zostaną blendy, braki w wypełnieniu, kropląca woda -
ale tnij. Ustawiam świecę tak, by nie słoniła płomieniem dalej niż
cienie z prezbiterium.
Ostrołuk przechodzi w miękki liść lancetu, krew w kościelne wierzę,
że sklepienia odzwierciedlają dół: krzyżują się. Pod
ołtarzem uklękniemy w modlitwie, nie w ach. Kadzidło
ucieka do jednej z naw, druga
wychodzi ku następnemu światłu, wiedzie jak tunel:
do niego, do niego, chwała na wysokości, a
tutaj spokój. Ciasny pokój, który opuszczam na -
mszę się; odległość między daleka i bliska. Wrócisz na chwilę, ja na całe
życie po życiu.
d-dura lex
- ks-hp
- Posty: 347
- Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59
d-dura lex
Ostatnio zmieniony 11 wrz 2012, 19:41 przez ks-hp, łącznie zmieniany 3 razy.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: d-dura lex
tytuł - kojarzy sie i z rzymska sentencją: dura lex, sed lex -czyli twarde prawoi, ale prawo. Nie ma odwołania, nie ma dyskusji. Ale jest jeszcze to drugie "d" - to jak "de dur" - w muzyce - czyli: wzmocnienie...
I teraz - wiersz - ja go czytam jak słowo o relacji między dwojgiem, o przygotowaniu do wspólnego życia, które chyba jednak okaże się nie takie wspólne, jak by się wydawało z początku. I peel cierpi z tego powodu...
Ciekawy wiersz, choć nie łatwy w odbiorze...
Pozdrawiam serdecznie...
Ewa
I teraz - wiersz - ja go czytam jak słowo o relacji między dwojgiem, o przygotowaniu do wspólnego życia, które chyba jednak okaże się nie takie wspólne, jak by się wydawało z początku. I peel cierpi z tego powodu...

Ciekawy wiersz, choć nie łatwy w odbiorze...
Pozdrawiam serdecznie...
Ewa
- ks-hp
- Posty: 347
- Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59
Re: d-dura lex
Ewo, dobre rozumienie tytułu.
D-dur to również skala, w której został napisany utwór, a przy którym ja pisałem wiersz. Utwór ten stał się motywem przewodnim tej konkretnej tematyki, którą poruszam w swoich ostatnich wierszach.
Iskierko, nie ma tam błędu.
Pozdrawiam!

Iskierko, nie ma tam błędu.
Pozdrawiam!
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: d-dura lex
Świetny, słowa jak glina z których lepisz obrazy i znaczenia.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Re: d-dura lex
Ciało kobiety jest jak świątynia, do której może ona zaprosić tylko swojego wybrańca - tak to interpretuję.
- ks-hp
- Posty: 347
- Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59
Re: d-dura lex
Możliwe, i o ciało również tu chodzi, ten aspekt fizyczności, acz nie to miałem na myśli. Co Czytelnik, to inna interpretacja - podoba mi się to jednak. Dzięki!

