w życiu tyle miłości
zawieszonych na gwiazdach
pozostając pijakiem
jeszcze na brzegu
nasłuchujesz głosu
pójdź za mną
z muszelką do ucha
nie jest to proste
trochę zioła natury
winogrona winnego szczepu
przemienienie
otoczony kamieniami
wyglądasz dłoni
bez winy
Re: bez winy
lepiej by brzmiałoJarek B pisze:otoczony kamieniami
wyglądasz dłoni
otoczony kamieniami
wyglądające dłonie
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: bez winy
"z muszelką przy uchu" - osobiście wolałabym tak.Jarek B pisze:z muszelką do ucha
Poza tym - spodobał mi się wiersz, przypomniał też wiele moich refleksji na ten sam (bądź bardzo podobny) temat.
To prawda. Wiele uczuć albo nikomu niepotrzebnych, albo zmarnowanych, nigdy nie zrealizowanych. Wiele miłości wyimaginowanych, które okazały się iluzjami. Wiele miłości wymarzonych, najpiękniejszych, które spadną, jak meteoryty i spłoną w ciemności.Jarek B pisze:w życiu tyle miłości
zawieszonych na gwiazdach
Peel tak bardzo tęskni za wielką, uniwersalną miłością (dużo odniesień do bliblijnej miłości Boga do człowieka), pragnie jej, a jednocześnie jakby nie miał odwagi w nią uwierzyć. Sam postrzega ją jeszcze w ludzki sposób, a więc jako coś, co można w każdej chwili utracić...
Dobra, oszczędna poetyka, słowa mają tutaj swoją wagę, każde jest na swoim miejscu. Życzę więcej takich wierszy.

Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 367
- Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
- Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
Re: bez winy
Miło poczytać Cię w niewulgarnej wersji;)))
Ostatnio zmieniony 18 wrz 2012, 16:30 przez emelly, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: bez winy
Bardzo dobry, niby spokojny a jednak coś tam podskórnie jeszcze próbuje zawrzeć, tylko, że złudzeń jakby coraz mniej. Ale póki oczekiwania, póty nadziei.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.