co dzień rano pomarańcz świtu
budzi mnie
a pachnący miodem wiatr
rozwiewa umysł
tańczy w świetle słońca
turkusowe słowiki melodię
przygrywają
Taniec z wiatrem
Taniec z wiatrem
Ostatnio zmieniony 24 wrz 2012, 14:26 przez iskierka, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Taniec z wiatrem
3.od końca wers chyba lepiej przerzucić do 2.strofy i ograniczyć zaimki osobowe nam/mną, bo im mniej ich tym lepiej.
Poza tym, czuję niedosyt i tak mnie naszło Iskierko, rysujesz takie obrazki ulotne, które są gdzieś poza Tobą,
ale w swoim pisaniu zupełnie nie próbujesz się otworzyć, a myślę, że to pierwszy i podstawowy
warunek, żeby wiersz tak naprawdę zaczął żyć, emanować Twoją osobą
Poza tym, czuję niedosyt i tak mnie naszło Iskierko, rysujesz takie obrazki ulotne, które są gdzieś poza Tobą,
ale w swoim pisaniu zupełnie nie próbujesz się otworzyć, a myślę, że to pierwszy i podstawowy
warunek, żeby wiersz tak naprawdę zaczął żyć, emanować Twoją osobą

Re: Taniec z wiatrem
usunęłam dzięki, a z tymi wersami, to myślę, że niech tak zostanie 
