Zerwana nić przyjaźni
snuje się po zakurzonym
chodniku.
Wiem, że nie zapuka do drzwi
by powiedzieć witaj.
Pocieszyć,gdy jest źle
przytulić w ramiona.
Czy tak musiało się stać?
Jezu! Dlaczego?
Utracona przyjaźń
Utracona przyjaźń
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2012, 15:07 przez iskierka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 139
- Rejestracja: 25 wrz 2012, 22:29
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Utracona przyjaźń
Iskierko, a nie na odwrót - Jezu! Dlaczego?iskierka pisze:Jezu? Dlaczego!
