Romantica

[iskierka]

Samotnie wędrując po plaży wspomnień
zatrzymuję się przy rozbitym lustrze
spoglądam w głąb.

Widzę twoje odbicie. Jak spacerujemy razem
trzymając się za ręce. Kupujesz piękne kwiaty
w milczeniu i ciszy całujesz moją dłoń.

I cicho odchodzisz.

po poprawkach

Samotnie wędruję wśród wspomnień.
Przystanek nad rozbitym lustrem;
spoglądam w głąb.

Widzę wspólny spacer. Trzymamy się za ręce,
kupujesz piękne kwiaty i całujesz moją dłoń
w milczeniu odchodząc.

[Jarek B]

...bez obrazy...ale bardzo mdlące:))).."plaża wspomnień"-to porażka ....policzek dla czytelnika:)-pozdr.Jarek:)

[Gloinnen]

Zobaczymy, co da się z tym zrobić, bo faktycznie - dobrze nie jest.

Początek do poprawki. Skoro już zdecydowałaś się na interpunkcję (o czym świadczy druga strofa), to konsekwentnie ją stosuj w całym wierszu.

"plaża wspomnień" - rzeczywiście, banalna i infantylna dopełniaczówka.

Wolę już nagie "wspomnienia".

"Samotnie wędruję wśród wspomnień.
Przystanek nad rozbitym lustrem;
spoglądam w głąb."

Widzę twoje odbicie. Jak spacerujemy razem
trzymając się za ręce. Kupujesz piękne kwiaty

"Widzę wspólny spacer. Trzymamy się za ręce,
kupujesz piękne kwiaty"

w milczeniu i ciszy całujesz moją dłoń.

I cicho odchodzisz.

"w milczeniu/ciszy/cicho" - nie za dużo tej ciszy?

Ja zagrałabym przerzutnią.

"i całujesz moją dłoń
w milczeniu

odchodząc."

Pozdrawiam,


Glo.

[iskierka]

Pierwszy raz coś takiego piszę i to jeszcze z interpunkcją