nauczę się czytać

[Jarek B]

dzisiaj
nie mam czasu

na pierdolenie
wyszukanej metafory

jak najbardziej wpisuje się w jędrności
kobiecej pupy ściskanej nad deską do prasowania

mam jeszcze parę piw
do przełknięcia bez ochoty
kilka niewyruchanych spraw
i jeszcze słońce zachodzi

by noc
rozdarła karty

chujtam
nie mam natchnienia

czy to kurwa jest najważniejsze
przecież juto przelecę kolejną

samotność

[iskierka]

Niestety nie ocenię dobrze przepraszam ale wiersz nie w moim guście
za dużo przekleństw wydaje mi się w tym wierszu
pozdrawiam

[Jarek B]

...za daleko ...od szosy:)

[anastazja]

...za daleko ...od szosy:)

Jarku, nie uważasz, że komentarz do iskierki nie jest zbyt elegancki?

Przecież, nie umniejszyła tekstowi, skomentowała grzecznie.

Pozdrawiam.

[Sede Vacante]

Mój stary, dobry Jarek B.
Lubie te twoje wiersze prosto z mostu.
"niewyruchane sprawy"
, "dzisiaj
nie mam czasu

na pierdolenie
wyszukanej metafory ",

smaczek za smaczkiem. Jestem bezbronny wobec twojej poezji "wulgarnej". Po prostu ją uwielbiam. Pazur, naturalność, bezkompromisowe spojrzenie na świat, temperament.
Uwielbiam.

[Jarek B]

...Ewka:)...uważam że może nie jest zbyt "elegancki"...ale "łachudracko " na miejscu:)....to nie jest wierszyk do pierwszej komunii...pierwszej inicjacji....całowania sadła niedoszłej małżonki...zgwałconej przez głucho-niemych bandytów:))))

[anastazja]

..Ewka:)...uważam że może nie jest zbyt "elegancki"...ale "łachudracko " na miejscu:)....to nie jest wierszyk do pierwszej komunii...pierwszej inicjacji....całowania sadła niedoszłej małżonki...zgwałconej przez głucho-niemych bandytów:))))

Jesteś wariat ale, im częściej Cię czytam, tym bardziej mnie przekonujesz; nie taki straszny diabeł, jak go malują

Jam Nastusia

[Jarek B]

...Anastka:)...aniołku ...bój się Boga...dobrze że jesteś!!!