czuję od siebie
lekką woń alkoholu
i jeszcze zziębnięte kurwy
na deszczowej ulicy
przygryzają wargi
widzę że jest gorzej niż źle
powinienem zawrócić
lecz jeszcze dzisiaj
ubiorę w szaty
zroszone ciała
dzikie kaczki
na mirażach fatamorgany
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59
na mirażach fatamorgany
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: na mirażach fatamorgany
po pierwsze tytuł - pewnie się czepiam, ale miraż i "fatamrugana", jak mawiał Wiech - to to samo, więc czy to wzmocnienie ma być jakimś szczególnym środkiem wyrazu? Nie wystarczyłby sam Miraż?
Wiersz - owszem, owszem, pokazuje peela w sytuacji, kiedy miraż wydaje się byc rzeczywistościa, choć w poincie ma on jednakowoż przebłysk, że to co widzi, może sie nie pięknie skończyć...
Pozdróweczki liczne...
Ewa
Wiersz - owszem, owszem, pokazuje peela w sytuacji, kiedy miraż wydaje się byc rzeczywistościa, choć w poincie ma on jednakowoż przebłysk, że to co widzi, może sie nie pięknie skończyć...

Pozdróweczki liczne...
Ewa
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59
Re: na mirażach fatamorgany
...tyle jest dróg do wyboru...pociągnij za krawat 

"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."