przy miejskim ogrodzie
drzewa okryły się
cieniem
liście
delikatnie tańczyły
po poprawkach Glo
"w miejskim ogrodzie
liście delikatnie
tańczyły
drzewa
okryły się cieniem"
ogród
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: bajeczny ogród
A nie "w miejskim ogrodzie"?iskierka pisze:przy miejskim ogrodzie
Zastanowiłabym się nad zmianą kolejności obrazów:
"w miejskim ogrodzie
liście delikatnie
tańczyły
drzewa
okryły się cieniem"
Wiesz dlaczego?
Bo "cień" można już odczytać w sposób metafizyczny. W tym okrywaniu się cieniem jest coś niedopowiedzianego, a zarazem budzącego lęk; coś, co otwiera przekaz na inną, mroczną przestrzeń, dotyka emocji, nurtuje. Taka pointa pozostawia czytelnika w stanie zaciekawienia, zadumy, zaniepokojenia. Zaproponowany przeze mnie układ oddaje przeskok od wizji pogodnej (taniec liści) do złowieszczej (okrywanie się cieniem). Ładnie też odzwierciedlałby przejście od "złotej jesieni" do późnojesiennej, albo wręcz zimowej śmierci drzew. I poprowadziłby wprost do refleksji o przemijaniu, itd.
Pozdrawiam,

Glo.
PS. Aha, nie pasuje mi "bajeczny" w tytule, określenie to wydaje mi się dość przypadkowe i nie korespondujące z treścią wiersza.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl