Z cyklu HYMNY DLA JEDIDE MELLASSINE

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
magellan7
Posty: 125
Rejestracja: 07 lis 2012, 18:03

Z cyklu HYMNY DLA JEDIDE MELLASSINE

#1 Post autor: magellan7 » 28 lis 2012, 14:29

HOŁD TUNEZYJSKI



Klęczę

przed zwykłą

maleńką jak lusterko

ledwie okrytą

niebem

swojej urody

senegalską nieświętą

i niemiss świata



żyjąca zmyślona



żyjąca

jest skromną jak Kopciuszek

królową Afryki



zmyślona

maleńka jak lusterko

przeznaczona smutnemu poecie

z kraju

gdzie sztuka grania na ębnach

jest raczej rzadka



a więc my

maleńka jak lusterko

nakupimy sobie

bębenków tamburynów

i w jakiś mniej upalny wieczór

zaprosimy nasze kontynenty



przyjdą też anioły, Jedide

maleńka jak lusterko

poprowadzą cię

do ołtarza

w zacisznej kaplicy

mojego wiersza



24 XI

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Z cyklu HYMNY DLA JEDIDE MELLASSINE

#2 Post autor: anastazja » 28 lis 2012, 15:24

magellan7 pisze:przyjdą też anioły, Jedide

maleńka jak lusterko

poprowadzą cię

do ołtarza

w zacisznej kaplicy

mojego wiersza

Jakoś tak pogmatwany, dla mnie mógłby zostać w takiej postaci mini wiersz, wywaliłabym "też" Myślę, ze powinieneś(naś) jeszcze poprawić, są literówki.

Pozdrawiam :)
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

iskierka

Re: Z cyklu HYMNY DLA JEDIDE MELLASSINE

#3 Post autor: iskierka » 28 lis 2012, 16:10

Moim zdaniem, można by było go skrócić
:kwiat:

magellan7
Posty: 125
Rejestracja: 07 lis 2012, 18:03

Re: Z cyklu HYMNY DLA JEDIDE MELLASSINE

#4 Post autor: magellan7 » 29 lis 2012, 10:15

skrócić i wyrzucić

a Jedide niech se sama do siebie pisze

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Z cyklu HYMNY DLA JEDIDE MELLASSINE

#5 Post autor: Ewa Włodek » 29 lis 2012, 16:26

klęczę
przed zwykłą
maleńką jak lusterko
ledwie okrytą niebem swojej urody
senegalską nieświętą
i niemiss świata

żyjąca
jest skromną jak Kopciuszek
królową Afryki
zmyślona
maleńka jak lusterko
przeznaczona smutnemu poecie
z kraju gdzie rzadką jest sztuka
grania na bębnach

a więc my
maleńka jak lusterko
nakupimy sobie bębenków tamburynów
i w jakiś mniej upalny wieczór
zaprosimy nasze kontynenty

przyjdą też anioły Jedide
poprowadzą cię do ołtarza
w zacisznej kaplicy
mojego wiersza


pozwiliłam sobie tak przeczytać. Moim skromnym zdaniem - łatwiej, niż z ąinterlinią i pocięciem na krótkie wersy. Ale tylko może się czepiam?
Jedide mi sie podoba, wiec nie ma potrzeby - wyrzucać...
:) :)
pozdrawiam...
Ewa

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Z cyklu HYMNY DLA JEDIDE MELLASSINE

#6 Post autor: Alek Osiński » 29 lis 2012, 23:35

Jeśli to hymn to nie powinna raczej razić ani długość ani powtórzenia,
które nabierają raczej cech powtarzalnej frazy muzycznej. Mi się podoba. Ładne to:)
magellan7 pisze:na ębnach
Popraw sobie literówkę

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Z cyklu HYMNY DLA JEDIDE MELLASSINE

#7 Post autor: Gloinnen » 30 lis 2012, 14:51

magellan7 pisze:skrócić i wyrzucić

a Jedide niech se sama do siebie pisze
Nie musisz się tak bardzo oburzać. Jedna z wybitnych postaci współczesnej poezji polskiej, Stanisław Barańczak, głosił, że w wierszu należy dążyć do maksymalnej kondensacji treści. Każde słowo, każda fraza powinny być zweryfikowane pod kątem ich funkcjonalności.

W Twoim wierszu bronią się te powtórzenia, które wprowadzają do całości (hymnu) pewną formę inkantacji.
Bardzo lubię też egzotykę w poezji - odniesienia międzykulturowe stanowią dodatkowy walor utworu, tym bardziej, że odnoszą się do świata zmysłowego.

Podobają mi się fragmenty:
magellan7 pisze:a więc my

maleńka jak lusterko

nakupimy sobie

bębenków tamburynów

i w jakiś mniej upalny wieczór

zaprosimy nasze kontynenty
oraz:
magellan7 pisze:przyjdą też anioły, Jedide

maleńka jak lusterko

poprowadzą cię

do ołtarza

w zacisznej kaplicy

mojego wiersza
Ostatni fragment czyni z poezji miejsce magiczne, rytualne, otwarte dla sacrum. Pisanie nie jest jedynie prymitywnym odzwierciedlaniem rzeczywistości, ale staje się przestrzenią, w której dokonują się realne procesy, przemiany. Akt twórczy nie dzieje się więc jedynie w umyśle Autora i w abstrakcyjnej przestrzeni słowa. Wiersz nabiera charakteru PERFORMATYWNEGO. Zamknięta jest w nim namacalna realizacja tego, co zostało napisane.

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.

PS. Czy takie duże odstępy między wersami konieczne? W hymnie mogłabym zrozumieć np. numerację wersów, ale podwójna interlinia trochę przeszkadza. No chyba, że ma to pełnić jakąś określoną funkcję, ale jaką?
:myśli:

W wierszu całkowicie pozbawionym interpunkcji użyłeś jednego, samotnego przecinka-rodzynka. Wiem, że istnieje teraz taka moda, na przypadkowość interpunkcji. Obecność znaków przestankowych traktowana jest wybiórczo, reliktowo. Ja jednak osobiście wolę konsekwencję.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

magellan7
Posty: 125
Rejestracja: 07 lis 2012, 18:03

Re: Z cyklu HYMNY DLA JEDIDE MELLASSINE

#8 Post autor: magellan7 » 30 lis 2012, 19:59

GLO Jeśli pisać komentarz - to tak wnikliwie jak Ty.

Dziękuję.

Jedide się podobało - wie, że to pisała moja miłość

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”