Skażona słońcem
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Skażona słońcem
skwar dyktuje warunki
skacze jak sól po rozgrzanej tarczy
chropowata ziemia
zdradziecko rozszerza źrenice
skorupa zdziera stopy
przetrwają nieliczni
dla mniejszych koniec
rozpadlina wchłonie bezlitośnie
wiatr szyderca
unosi kryształowe opiłki
w oczach dwoi się pustynia
i drży słońce
jutro zasieję piach
skacze jak sól po rozgrzanej tarczy
chropowata ziemia
zdradziecko rozszerza źrenice
skorupa zdziera stopy
przetrwają nieliczni
dla mniejszych koniec
rozpadlina wchłonie bezlitośnie
wiatr szyderca
unosi kryształowe opiłki
w oczach dwoi się pustynia
i drży słońce
jutro zasieję piach
Ostatnio zmieniony 26 gru 2012, 23:58 przez Gajka, łącznie zmieniany 2 razy.
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Skażona
Gorąco się zrobiło w grudniowy świąteczny dzionek, przy lekturze tego wiersza. Jakaś sentymentalna podróż, do miejsc zapamiętanych, tak mi sie wydaje... Kto sieje piach, ten zbiera piaskowe burze. Ja Ci życze spokoju w te dni, świątecznego nastroju 

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: Skażona
Kto sieje piach, ten zbiera piaskowe burze.
Coob
Strzał w dzisiątkę
Również życzę świątecznej atmosfery, to już tylko 6 godzin, jak ten czas cwałuje:)
Coob

Strzał w dzisiątkę



Również życzę świątecznej atmosfery, to już tylko 6 godzin, jak ten czas cwałuje:)
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Skażona
Coś w nim jest. Nie jest łatwo go "przejrzeć", dużo obrazów, ale główna myśl, wydaje mi się, została uchwycona (igranie z nierozsądnym gospodarowaniem naszej planety w końcu się zemści? Odpowiemy za swoją "diabelską eksplorację"?)
Nie umiem odnieść się konkretniej, gdyż mnogość znaczeń trochę mnie gubi w kwestii właściwej interpretacji ( o ile istnieją niewłaściwe). Ale podoba mi się niepokój, mrok, podszewka strachu w tym wierszu.
Nie umiem odnieść się konkretniej, gdyż mnogość znaczeń trochę mnie gubi w kwestii właściwej interpretacji ( o ile istnieją niewłaściwe). Ale podoba mi się niepokój, mrok, podszewka strachu w tym wierszu.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Skażona
Gajka pisze:dla mniejszych koniec
rozpadlina wchłonie bezlitośnie
wiatr szyderca
unosi kryształowe opiłki
w oczach dwoi się pustynia
i drży słońce
jutro zasieję piach
Gaju, jakaś apokaliptyczna wizja jawi mi się w wierszu, 'piaskiem po oczach' - psia krew.


A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- jaga
- Posty: 578
- Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: Skażona
Anastazja
Jaga
Sede
Ślicznie dziękuje za opinie wszystkie są trafione a Jagódce dziękuję za kawusię


Jaga

Sede

Ślicznie dziękuje za opinie wszystkie są trafione a Jagódce dziękuję za kawusię








-
- Posty: 31
- Rejestracja: 31 mar 2012, 22:22
Re: Skażona
Wiersz minimalistyczny w słowach, ale bogaty w obrazy - sprawiają, że zaczynam się zastanawiać, dlaczego uderzyło mi gorąco do głowy 

Monika Joanna, po prostu :)
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: Skażona słońcem
JoaśMonika Joanna pisze:Wiersz minimalistyczny w słowach, ale bogaty w obrazy - sprawiają, że zaczynam się zastanawiać, dlaczego uderzyło mi gorąco do głowy

Dzięki za komentarz


