Intro
historia zaczęła się od darcia kotów
i pierza
ty puchu marny
wśród werków chrzęści garść piachu
zatrzymany mechanizm
tak bardzo masz mi za złe?
mam
co dalej?
chuj wie
odwróć się proszę jeszcze
czekają pod lodem
pokoje wydrapane
w niewygasłych oddechach
nie pozwolę się ośmieszać
gramy na przemian swoje role
bezkresne płycizny przebijasz
kolcami jeżowców
to żałosne
na piśmie czy na głos wszystko jedno
powiesz – nie
dlatego nigdy nie będę pytać
Odsłona trzecia (wirtualnie)
z każdym dniem coraz trudniej
coraz trudniej spłonąć
prądy morskie kłują w oczy
milionami szklanych odłamków
budzą lęk bezlitosne przypływy
które wdzierają się zatokom pod powieki
przynoszą pamięć o kościach
wrośniętych w poczerniałą rafę
tak samo mogę skończyć
jeśli teraz ulegnę
z twojej ręki sól i światło
nie dla mnie przecież
bliskość zatopiona w płucach
uderzam pięścią o przybrzeżne skały
niech boli za to
że pozwalam ci na więcej i więcej
Coda
ta historia nie ma zakończenia
coraz niżej pochylam głowę
plus minus nieskończoność zamyka mnie
w nierównym pulsie ucieczek i powrotów
wybacz
ok
połączą nas granice
membrany pękające na mrozie
i to co niemożliwe
Wersja II
Intro
historia zaczęła się od darcia kotów
i pierza
ty puchu marny
wśród werków chrzęści garść piachu
zatrzymany mechanizm
odwróć się proszę jeszcze
czekają pod lodem
pokoje wydrapane
w niewygasłych oddechach
gramy na przemian swoje role
bezkresne płycizny przebijasz
kolcami jeżowców
żałosne
nigdy nie będę pytać
Odsłona trzecia (wirtualnie)
z każdym dniem coraz trudniej spłonąć
prądy morskie kłują w oczy
milionami szklanych odłamków
budzą lęk
bezlitosne przypływy
przynosząc pamięć o kościach
wrośniętych w poczerniałą rafę
z twojej ręki
nie dla mnie przecież
sól i światło
bliskość zatopiona w płucach
Coda
historia bez końca
coraz niżej pochylam głowę
w nierównym pulsie ucieczek i powrotów
połączą nas granice
membrany pękające na mrozie
i to co niemożliwe
____________________
Glo.
odsłona trzecia
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
odsłona trzecia
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Abi
- Posty: 1093
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57
Re: odsłona trzecia
Glo,
może chociaż ułomek ku zrozumieniu...
bez szarpaniny...
zióbki
:-) A.
może chociaż ułomek ku zrozumieniu...

bez szarpaniny...
zióbki
:-) A.
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: odsłona trzecia
Ciekawy wiersz, osobisty mocno. Mam kilka nieśmiałych propozycji zmian:
wśród werków chrzęści piach
wstrzymując mechanizmy - czy też zatrzymując, skoro werki w liczbie mnogiej i może w ogóle zrezygnowałbym z mechanizmów - w końcu werk to właśnie mechanizm.
Później zrezygnowałbym z powtórzenia coraz trudniej.
plus minus nieskończoność zamyka mnie
w nierównym pulsie ucieczek i powrotów - ten plus i puls trochę się zlewają
wśród werków chrzęści piach
wstrzymując mechanizmy - czy też zatrzymując, skoro werki w liczbie mnogiej i może w ogóle zrezygnowałbym z mechanizmów - w końcu werk to właśnie mechanizm.
Później zrezygnowałbym z powtórzenia coraz trudniej.
plus minus nieskończoność zamyka mnie
w nierównym pulsie ucieczek i powrotów - ten plus i puls trochę się zlewają
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: odsłona trzecia
Dziękuję za komentarze.

W sumie pośpieszyłam się, wklejając ten wiersz w wersji surowej, nieopierzonej. Przemyślałam sobie go jeszcze raz, posłuchałam kilku dobrych rad i zapodaję wersję drugą.
Glo.



W sumie pośpieszyłam się, wklejając ten wiersz w wersji surowej, nieopierzonej. Przemyślałam sobie go jeszcze raz, posłuchałam kilku dobrych rad i zapodaję wersję drugą.
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: odsłona trzecia
trochę trudno mi się brnie przez tego typu utwory, no ale jak dobrze zrozumiałam chodzi o trudność bycia z druga osobą,
bo jak ktoś powiedział ciężko żyć samemu, ale z kimś jeszcze bardziej..
Pozdrawiam
bo jak ktoś powiedział ciężko żyć samemu, ale z kimś jeszcze bardziej..
Pozdrawiam