Oddział wewnętrzny
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Oddział wewnętrzny
Do rozmowy nie trzeba
otwierać ust ani oczu
w wirydarzu
jest dość słońca
żeby postawić stopę; drugą
osobą są wszyscy, chociaż
ich nie widać. Tylko awatary
zapadają w wędrowny piasek,
toną; przy przesypywaniu
nie sposób chować urazy; bliźni
zda sobie sprawę,
że pod raną
jest ten sam świat,
który w jego przedsionkach
przechowuje połyskliwe rzeki
jedyną sztukę
możliwą do zrozumienia.
otwierać ust ani oczu
w wirydarzu
jest dość słońca
żeby postawić stopę; drugą
osobą są wszyscy, chociaż
ich nie widać. Tylko awatary
zapadają w wędrowny piasek,
toną; przy przesypywaniu
nie sposób chować urazy; bliźni
zda sobie sprawę,
że pod raną
jest ten sam świat,
który w jego przedsionkach
przechowuje połyskliwe rzeki
jedyną sztukę
możliwą do zrozumienia.
Re: Oddział wewnętrzny
Niestety nie zdają sobie sprawy owi bliźni.
Ciekawie napisane tylko patrząc na świat jakoś w to nie wierzę.
Co to jest wirydarz? Bo mi tu market.com wyświetla jako definicję tego słowa:-)
Ciekawie napisane tylko patrząc na świat jakoś w to nie wierzę.
Co to jest wirydarz? Bo mi tu market.com wyświetla jako definicję tego słowa:-)
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Oddział wewnętrzny
to już zależy od relacji między wolą i wiarą;)Azrael pisze:patrząc na świat jakoś w to nie wierzę.
jesteśmy częścią świata a on częścią nas...przynajmniej tak mi się wydaje...
wirydarz:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wirydarz
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Oddział wewnętrzny
To piękne, Al. Komunikacja przez świat, przez kosmos - przez cząstkę, którą jesteśmy i z której pochodzimy. Można by cały taki cykl wierszy napisać. Przenosić się z gwiazdy na gwiazdę, wyczuwać różne podskórne rzeki.


- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Oddział wewnętrzny
makrokosmos - wokoło, a mikrokosmos - w nas, w każdej komórce, która jest jakby swoistym ogrodem, wirydarzem - jak piszesz - w którym pojawiały się wyjątkowe rośliny... I ludzie - każdy - wyjątkowy...Taka mi się refleksja nasunęła, Alku, przy lekturze...
pozdrawiam ciepło...
Ewa

pozdrawiam ciepło...
Ewa
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Oddział wewnętrzny
Mnie się skojarzyło z relacjami w świecie wirtualnym. Niedawno czytałam tutaj wiersz Damiana Sawy poruszający podobny problem. Jaką można przyjąć tożsamość w umownej rzeczywistości? Sieć (internet) to przestrzeń stworzona całkowicie przez ludzi. Wytwór ludzkich pragnień, ludzkiego intelektu, ludzkich tęsknot, marzeń... I właśnie w sieci, bardziej niż gdziekolwiek, zastosowanie ma znana maksyma Terencjusza...
Ten fragment dla odmiany niesie w sobie nadzieję. I wydaje mi się, że właśnie Terencjusz mógłby ładnie spoić sens poszczególnych przemyśleń zawartych w Twoim wierszu. To, co ludzkie - z jednej strony może oznaczać niedoskonałość, błędy, porażki i klęski. Może wskazywać na ciążącą nad każdym ludzkim dziełem vanitas. Ale z drugiej strony człowieczeństwo samo w sobie jest wartością, łączącą poza tym, co nietrwałe, co ułomne, co przemijające, co destrukcyjne.
To tak, jakby przez wszystkich nas przepływała jedna rzeka. Internet jest swego rodzaju obrazem życia w mikroskali. Choć - ze względu na to, że jest to jednak dzieło ludzkie - obrazem mocno zniekształconym. Natura człowieka mogłaby zadziałać jak krzywe lustro.
Tak mi się wymyśliło.
Pozdrawiam,

Glo.
Te znikające awatary to jakby jedna wielka metafora, oddająca umowność internetu, kruchość, tymczasowość jakiegokolwiek istnienia w wirtualnym universum.Alek Osiński pisze:Tylko awatary
zapadają w wędrowny piasek,
toną;
Alek Osiński pisze:bliźni
zda sobie sprawę,
że pod raną
jest ten sam świat,
który w jego przedsionkach
przechowuje połyskliwe rzeki
Ten fragment dla odmiany niesie w sobie nadzieję. I wydaje mi się, że właśnie Terencjusz mógłby ładnie spoić sens poszczególnych przemyśleń zawartych w Twoim wierszu. To, co ludzkie - z jednej strony może oznaczać niedoskonałość, błędy, porażki i klęski. Może wskazywać na ciążącą nad każdym ludzkim dziełem vanitas. Ale z drugiej strony człowieczeństwo samo w sobie jest wartością, łączącą poza tym, co nietrwałe, co ułomne, co przemijające, co destrukcyjne.
To tak, jakby przez wszystkich nas przepływała jedna rzeka. Internet jest swego rodzaju obrazem życia w mikroskali. Choć - ze względu na to, że jest to jednak dzieło ludzkie - obrazem mocno zniekształconym. Natura człowieka mogłaby zadziałać jak krzywe lustro.
Tak mi się wymyśliło.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Oddział wewnętrzny
Też mi sie tak wydaje Olu, komunikujemy się na tyle możliwych i "niemożliwych" sposobówble pisze:Komunikacja przez świat, przez kosmos - przez cząstkę, którą jesteśmy i z której pochodzimy.
mniej czy bardziej świadomie...a klopoty pojawiają się tylko wtedy gdy próbujemy
blokowac odbiór, przepływ...dzięki

Iskro...dzięki

wyjątkowy Ewo pod pewnym względem, ale w gruncie rzeczy też identycznyEwa Włodek pisze: I ludzie - każdy - wyjątkowy...
i ta identycznośc to chyba właśnie sfera przepływu...dzięki

Mi się wydaje Emi, że net wprawdzie wyostrzył mocno pewne zjawiska, ale generalnieGloinnen pisze:Mnie się skojarzyło z relacjami w świecie wirtualnym
istniały one również i wcześniej, awatarowośc ludzi istniała zawsze...ale to tylko
sfera najpłytsza, powierzchowna...właściwe relacje są dużo głębsze...
O właśnie, celnie ujęte, dziękiGloinnen pisze:To tak, jakby przez wszystkich nas przepływała jedna rzeka.

Pozdrawiam

-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Oddział wewnętrzny
Otóż to - awatorowość ludzi. Wyświetlamy się na różnych płaszczyznach, a gdzie jesteśmy naprawdę?
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Oddział wewnętrzny
Dla niektórych, powinno być myślą przewodnią, przynajmniej te dwie. Bezsprzecznie jeden z najlepszych wierszy Alku.Alek Osiński pisze: nie sposób chować urazy; bliźni
zda sobie sprawę,
że pod raną
jest ten sam świat,
który w jego przedsionkach
przechowuje połyskliwe rzeki
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"