Co może zobaczyć przez okno pan z naprzeciwka

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Co może zobaczyć przez okno pan z naprzeciwka

#1 Post autor: Sokratex » 22 sty 2013, 18:38

    • Żyje sobie pewien pan. Jeszcze.
      Pan ma pieska jak życie pieskiego. Jeszcze.
      Tyle świata dla siebie, ile zmieści się w oknie. Jeszcze.

      Teraz popędźmy do konkretów a konkretnie,
      przejdźmy się wzrokiem pod drzewa, marcowe nieruchy:

      Pod oknem stoją drzewa. Jeszcze.
      Mają codziennego pieska do podlewania. Jeszcze.
      Tyle świata dla siebie, ile minie obok. Jeszcze.
      I przykute do pnia oczy, które właśnie obmacują je z okna
      na ostatnim piętrze (jeszcze).

      Ale ale... ktoś spyta - o co właściwie, panie Marku,
      chodzi w tym przepięknym wierszu?

      Przede wszystkim w tym wierszu chodzą mi
      przeróżne myśli po głowie: drzewa są nieistotne
      pan jest nieistotny i pies niepotrzebnie tak długi.
      Ów wiersz sam się pisze (jeszcze) lecz koniec jego
      jest każdemu bliski, bo spójrzcie tylko:

      Wieczór (jeszcze). Pan chwyta się jedną ręką za serce
      a drugą trzyma psa na smyczy (jeszcze), czy też na odwrót.
      Paroksyzm bólu rzuca go i zaskoczonego zmianą trasy spaceru
      pieska przez okno...
      Już!


      Jak to?... a drzewa? - panie Marku, zostały przecież drzewa?

      No tak... rzeczywiście: jeszcze. W takim razie
      drzewa się wytnie: to co wcześniej napisałem
      o drzewach proszę zatrzeć gumką pękniętej prezerwatywy,
      gdyby nie pomogło - mnie zatrzeć również.
      Dziękuję i pozdrawiam (jeszcze).


Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Co może zobaczyć przez okno pan z naprzeciwka

#2 Post autor: Ewa Włodek » 23 sty 2013, 15:25

och, Sox, jakże ta rzeczywistość w Twoim wierszu jest - rzeczywista! A wszystko wokół nas - jakże czasowe, nietrwałe - jak ten umierający pan, a i pies, że o wyciętych drzewach i wymazanym słowie nie wspomnę. No, dałeś pomyśleć...
:ok:
pozdrowieńka posyłam...
Ewa

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Co może zobaczyć przez okno pan z naprzeciwka

#3 Post autor: anastazja » 23 sty 2013, 15:39

Inne spojrzenie przez okno, podoba mi się dwie zarąbiste strofki :)

Sokratex pisze:Przede wszystkim w tym wierszu chodzą mi
przeróżne myśli po głowie: drzewa są nieistotne
pan jest nieistotny i pies niepotrzebnie tak długi.
Ów wiersz sam się pisze (jeszcze) lecz koniec jego
jest każdemu bliski, bo spójrzcie tylko:

Wieczór (jeszcze). Pan chwyta się jedną ręką za serce
a drugą trzyma psa na smyczy (jeszcze), czy też na odwrót.
Paroksyzm bólu rzuca go i zaskoczonego zmianą trasy spaceru
pieska przez okno...
Już!
Pozdrawiam :bravo:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Co może zobaczyć przez okno pan z naprzeciwka

#4 Post autor: ble » 23 sty 2013, 16:14

A drzewa, panie Marku -

pnie drzew
na
wysokości
oczu
jakby
nie istniały
liście

wysocy
przystojni
mężczyźni
niewysocy
intrygujący
mężczyźni
starzejący się
zmęczeni
mężczyźni
patrzą z sęków

Alf Abet
Posty: 105
Rejestracja: 20 sty 2013, 21:10

Re: Co może zobaczyć przez okno pan z naprzeciwka

#5 Post autor: Alf Abet » 23 sty 2013, 21:12

wyrazy się panu powtarzają :wstyd:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”