jest już dobrze
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
jest już dobrze
mżawka w sercu ustaje
takie małe niby nic
a jednak chłodno
mglisto
ciemność przestaje stroszyć swoją sierść
zalega pokornie
przeciąga się
pachnie lawendowym szamponem
porzuconą bawełnianą bluzką
tobą
spłoszone myśli przestają kołować
przysiadają na poduszce
na rozgrzanym czole
na powiekach
jest już dobrze
takie małe niby nic
a jednak chłodno
mglisto
ciemność przestaje stroszyć swoją sierść
zalega pokornie
przeciąga się
pachnie lawendowym szamponem
porzuconą bawełnianą bluzką
tobą
spłoszone myśli przestają kołować
przysiadają na poduszce
na rozgrzanym czole
na powiekach
jest już dobrze
Ostatnio zmieniony 27 sty 2013, 13:47 przez coobus, łącznie zmieniany 1 raz.
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: jest już dobrze
i stanąć się nie da
choćbyś wąchał niczym pies
tę samą nogę na próżno podnosił...
choćbyś wąchał niczym pies
tę samą nogę na próżno podnosił...
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: jest już dobrze
Podoba mi się. Bezpretensjonalny, ciepły, pełen skrytej czułości i nadziei.
Pomyślałam sobie o takim momencie, gdy dwoje ludzi po jakiejś burzliwej scysji, po jakimś dramacie - wraca do siebie. Wybaczają sobie, znów odnajdują bliskość, spokój. To jest takie piękne...
Pomyślałabym jeszcze nad drobnymi zmianami...
Alternatywnie - a gdyby tak "pachnie tobą" zamienić na "to ty"?
"przysiadają" - osobiście pasowałby mi tutaj czas przeszły - "przysiadły"...
Pozdrawiam,

Glo.
Pomyślałam sobie o takim momencie, gdy dwoje ludzi po jakiejś burzliwej scysji, po jakimś dramacie - wraca do siebie. Wybaczają sobie, znów odnajdują bliskość, spokój. To jest takie piękne...
Pomyślałabym jeszcze nad drobnymi zmianami...
A gdyby tak pozbyć się tego drugiego "pachnie"?coobus pisze:pachnie lawendowym szamponem
porzuconą bawełnianą bluzką
pachnie tobą
Alternatywnie - a gdyby tak "pachnie tobą" zamienić na "to ty"?
"spłoszone myśli" - ja myślę, że skoro jest już dobrze, to one nie są już spłoszone, raczej poszukałabym wręcz antonimu: "ośmielone"? "oswojone"? Coś w ten deseń.coobus pisze:spłoszone myśli przestają kołować
przysiadają na poduszce
"przysiadają" - osobiście pasowałby mi tutaj czas przeszły - "przysiadły"...
Ostatni wers - wyodrębniłabym w kursywę - byłoby ciekawiej. Czytelnik mógłby potraktować go jako fragment czyjejś wypowiedzi, szept, odpowiedź na wiersz, okruch dialogu. Trochę rozszerzyłbyś kontekst i znaczenie tej pointy.coobus pisze:jest już dobrze
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: jest już dobrze
Jakie to urocze, kiedy czułość zagłusza wszelki nieporozumienia.
delikatne muśnięcie piórem ( klawiszem) powiedziałabym, ciepły temat.
pozdrawiam
delikatne muśnięcie piórem ( klawiszem) powiedziałabym, ciepły temat.
pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: jest już dobrze
Glo: przyjrzałem się Twoim propozycjom. To drugie "pachnie" nie jest konieczne, choc mnie powtórki nie przeszkadzają, jak już wiesz, ale usunę jako ukłon w stronę czytających. Przysiadają/przysiadły... tu zachowam jednośc czasu w całym wierszu, a spłoszone kołujące myśli są jak gołębie, które wystraszone podrywają się , tego słowa też się nie chcę pozbywac, a "jest już dobrze" pada dopiero wtedy, gdy przysiadły, też chyba chronologia się zgadza. Kursywę stosuję rzadko, gdy nakładają się różne płaszczyzny, tu tego nie ma. Tak więc wnoszę jedno male uproszczenie, trzymając się dalej pierwotnej koncepcji. Twoja ocena ważna, do przemyśleń na przyszłośc. Dziękuję.
P,A,R., Anastazjo - miło Was gościc
,i czytac
(problem z c z kreską, przeszkadza czasem)

P,A,R., Anastazjo - miło Was gościc

(problem z c z kreską, przeszkadza czasem)
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: jest już dobrze
ta strofa - szczególnie urokliwa, Coob (może wyrzuć "swoją" sprzed "sierści") - tyle w niej dobrych emocji... Całość bardzo ciepła...coobus pisze: ciemność przestaje stroszyć swoją sierść
zalega pokornie
przeciąga się
pachnie lawendowym szamponem
porzuconą bawełnianą bluzką
tobą

moc serdeczności...
Ewa
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: jest już dobrze
gdy mży w sercu, trudno się przed mżawką obronić, bo jak rozłożyć parasol?
a poza tym wstyd, na mżawkę parasol?
ciemność osacza wspomnieniami, zapachem, snem, z którego się budzimy z rozgrzanym czołem
dopiero rekwizyty realności - bluzka - przywracają spokój
ustaje mżawka
serdecznie
iTuiTam
a poza tym wstyd, na mżawkę parasol?
ciemność osacza wspomnieniami, zapachem, snem, z którego się budzimy z rozgrzanym czołem
dopiero rekwizyty realności - bluzka - przywracają spokój
ustaje mżawka
serdecznie
iTuiTam
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: jest już dobrze
"ustaje" i "przestaje" moim zdaniem zbyt blisko siebie, gryzie się.
Niby w osobnych zwrotkach, a mimo wszystko ma się niepotrzebne uczucie "dejavu", jeśli można to tak określić.
Potem, na końcu, znowu "przestają", co nadal sprawia, że jest gęsto, mimo iż dopiero na końcu się pojawia.
W samej historii coś jest, ale nie mogę uchwycić sensu w całości, jakiś obraz przez mgłę. Chyba dla mnie za dużo opisów-wyliczanek, a za mało wniosków. Brakuje mi przesłania. ale to może być kwestia mojej błędnej interpretacji, lub braku w ogóle "ostrości widzenia" słów.
Niby w osobnych zwrotkach, a mimo wszystko ma się niepotrzebne uczucie "dejavu", jeśli można to tak określić.
Potem, na końcu, znowu "przestają", co nadal sprawia, że jest gęsto, mimo iż dopiero na końcu się pojawia.
W samej historii coś jest, ale nie mogę uchwycić sensu w całości, jakiś obraz przez mgłę. Chyba dla mnie za dużo opisów-wyliczanek, a za mało wniosków. Brakuje mi przesłania. ale to może być kwestia mojej błędnej interpretacji, lub braku w ogóle "ostrości widzenia" słów.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"