Lustrzanka
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Lustrzanka
Dedykowane...
1.
Odrąbana przyjaźń, ręka razem z wiosłem.
Łódka na dnie rzeki, w mętnej wodzie
brakuje odbić. Własna twarz
nic nie mówi, choć
przekraczam spojrzeniem
pęknięcie między wczorajszą
a jutrzejszą goryczą.
Szukam lustra i prawdy
wśród fal. Rozchodzą się
na boki, w głąb, przeszywają
ponad granicami,
przetykane słoną czerwienią;
nie można zawrócić nurtu.
2.
Zasypana przyjaźń. Ciemny zasiew
doczekał się czasu żniw. Nie odrosną
słowa. Nad pochyloną głową
przetoczyły się burze, pierwsze, ostatnie.
Czarne pokłosie, twarde ziarna pod kolanami. Trzeba
naprzód, przez ściernisko, jak po swoje,
za swoje. Grad wypełnia
otwarte rany.
3.
Odpuszczona przyjaźń. Wymykasz się
nagle i boleśnie, tracę garściami
gwiazdy. Najniżej.
Nie widzisz.
Ufność była tylko ptakiem
w przelocie.
____________________
Glo.
1.
Odrąbana przyjaźń, ręka razem z wiosłem.
Łódka na dnie rzeki, w mętnej wodzie
brakuje odbić. Własna twarz
nic nie mówi, choć
przekraczam spojrzeniem
pęknięcie między wczorajszą
a jutrzejszą goryczą.
Szukam lustra i prawdy
wśród fal. Rozchodzą się
na boki, w głąb, przeszywają
ponad granicami,
przetykane słoną czerwienią;
nie można zawrócić nurtu.
2.
Zasypana przyjaźń. Ciemny zasiew
doczekał się czasu żniw. Nie odrosną
słowa. Nad pochyloną głową
przetoczyły się burze, pierwsze, ostatnie.
Czarne pokłosie, twarde ziarna pod kolanami. Trzeba
naprzód, przez ściernisko, jak po swoje,
za swoje. Grad wypełnia
otwarte rany.
3.
Odpuszczona przyjaźń. Wymykasz się
nagle i boleśnie, tracę garściami
gwiazdy. Najniżej.
Nie widzisz.
Ufność była tylko ptakiem
w przelocie.
____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: Lustrzanka
ja chyba tylko krótka formę potrafię czytać
widzę w tym wierszu dwa odrębne choć zazębione tematy
1. po co jest potrzebne przyjaźń
po co nam drugi człowiek co dzieje się z naszą
samotną percepcją
zainteresowały mnie obrazy które przedstawiasz
najbardziej poruszają mnie "Odrąbana przyjaźń, ręka razem z wiosłem.
Łódka na dnie rzeki, w mętnej wodzie
brakuje odbić"
oraz
"Szukam lustra i prawdy
wśród fal"
2.drugi temat na osobny wiersz widzę zagadnienie
w jaki sposób dotknęła podmiot liryczny utrata czyjejś przyjaźni (nie lubię humanistycznego zwrotu podmiot liryczny) lecz jest tak potrzeba. Być może utracona została przyjaźń osobnika przeciwnej płci. Wtedy ból zwiększa porzucenie przez mężczyznę (choć tylko przyjaźni) i ból ten sięga głębiej ... gdzieś do ojcostwa i instynktów które zostają zagrożone. Nieżalenie od płci jednak czuję głęboki smutek - gwiazdy wszak są jedynym co rozświetla noc. Gdy ich zabraknie jest ciemno i trzeba szukać całkiem nowych możliwości orientacji . Innych źródeł energii oświetlającej drogę.
odpuszczona przyjaźń
Wymykasz się
nagle i boleśnie, tracę garściami
gwiazdy. Najniżej.
Nie widzisz.
Ufność była tylko ptakiem
w przelocie.
widzę w tym wierszu dwa odrębne choć zazębione tematy
1. po co jest potrzebne przyjaźń
po co nam drugi człowiek co dzieje się z naszą
samotną percepcją
zainteresowały mnie obrazy które przedstawiasz
najbardziej poruszają mnie "Odrąbana przyjaźń, ręka razem z wiosłem.
Łódka na dnie rzeki, w mętnej wodzie
brakuje odbić"
oraz
"Szukam lustra i prawdy
wśród fal"
2.drugi temat na osobny wiersz widzę zagadnienie
w jaki sposób dotknęła podmiot liryczny utrata czyjejś przyjaźni (nie lubię humanistycznego zwrotu podmiot liryczny) lecz jest tak potrzeba. Być może utracona została przyjaźń osobnika przeciwnej płci. Wtedy ból zwiększa porzucenie przez mężczyznę (choć tylko przyjaźni) i ból ten sięga głębiej ... gdzieś do ojcostwa i instynktów które zostają zagrożone. Nieżalenie od płci jednak czuję głęboki smutek - gwiazdy wszak są jedynym co rozświetla noc. Gdy ich zabraknie jest ciemno i trzeba szukać całkiem nowych możliwości orientacji . Innych źródeł energii oświetlającej drogę.
odpuszczona przyjaźń
Wymykasz się
nagle i boleśnie, tracę garściami
gwiazdy. Najniżej.
Nie widzisz.
Ufność była tylko ptakiem
w przelocie.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Lustrzanka
Wnikliwie czytasz i za to serdecznie dziękuję.

Glo.

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Lustrzanka
W moim odbiorze zbyt rozbudowana pierwsza zwrotka, Glo. 
Wisi nad pozostałymi jak skalny nawis, przytłaczając je.
Trochę bym ją prześwietliła:
- Odrąbana przyjaźń, ręka z wiosłem.
Łódka na dnie rzeki, w mętnej wodzie
brakuje odbić. Przekraczam spojrzeniem
pęknięcie między wczorajszą
a jutrzejszą goryczą.
Szukam lustra i prawdy.
Fale rozchodzą się ponad granicami,
przetykane słoną czerwienią;
nie można zawrócić nurtu.
W drugiej zwrotce - ciemny zasiew/czarne pokłosie - z jednego bym zrezygnowała
- Zasypana przyjaźń. Ciemny zasiew
doczekał się czasu żniw.
Może:
- Zasypana przyjaźń. Zasiew
doczekał się pory żniw. - "pory" brzmieniowo jest lepsze



Wisi nad pozostałymi jak skalny nawis, przytłaczając je.
Trochę bym ją prześwietliła:
- Odrąbana przyjaźń, ręka z wiosłem.
Łódka na dnie rzeki, w mętnej wodzie
brakuje odbić. Przekraczam spojrzeniem
pęknięcie między wczorajszą
a jutrzejszą goryczą.
Szukam lustra i prawdy.
Fale rozchodzą się ponad granicami,
przetykane słoną czerwienią;
nie można zawrócić nurtu.
W drugiej zwrotce - ciemny zasiew/czarne pokłosie - z jednego bym zrezygnowała
- Zasypana przyjaźń. Ciemny zasiew
doczekał się czasu żniw.
Może:
- Zasypana przyjaźń. Zasiew
doczekał się pory żniw. - "pory" brzmieniowo jest lepsze
Ładna pointa.Gloinnen pisze:Ufność była tylko ptakiem
w przelocie.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Lustrzanka
Dziękuję, Mila. Pomyślę jeszcze nad zmianami. Pierwsza strofa faktycznie dominuje. Szkoda mi jednak pewnych treści... Hmmm... Pomyślę jeszcze, jak to skrócić. Co do zasiewu i pokłosia - to trochę jednak co innego (zasiew-> przyczyna, pokłosie -> skutek), ale można pokombinować, i rzeczywiście "pora żniw" brzmi lepiej.

Glo.

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Lustrzanka
Chodziło mi o "ciemny/czarne", Glo. 
Zasiew a pokłosie to dwie różne rzeczy i jak najbardziej pasują.


Zasiew a pokłosie to dwie różne rzeczy i jak najbardziej pasują.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- jaga
- Posty: 578
- Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33
Re: Lustrzanka
ciekawie piszesz o przyjaźni i tęsknocie.. 

Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Lustrzanka
Ok.Miladora pisze:Chodziło mi o "ciemny/czarne", Glo.

Jak wygrzebię się z grypy, pokombinuję...
Jago, dzięki.


Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl