Lemingi

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Lemingi

#11 Post autor: lczerwosz » 14 lut 2013, 14:37

... najpierw wprowadzenie ..., potem migawki pokazujące ...., wreszcie zachwianie ... końcówka życia - dramatyczna, ...okazuje się jedynie eventem...
Okazuje się że jak zadać jej odpowiednie pytanie, to można dowiedzieć się, jak się robi wiersz. :)
Gloinnen pisze:Chyba logiczne.
Teraz w zupełności.
Gloinnen pisze:Każde życie, to życie. Można sobie zadać pytanie - na ile ci ludzie są szczęśliwi. Ale może dla niektórych smartfon, beemka, imprezy integracyjne z korporacji, wyścig szczurów, bycie singlem, budowanie raju z kolejnych kredytów - to także forma szczęścia?
A może nie jest nam tak z tym wszystkim źle. Napisać wiersz u losie chłopa pańszczyźnianego, albo szlachcica uwikłanego w politykę książąt a jednocześnie szefa podupadającego przedsiębiorstwa rolnego. Bo o murzynach w niewoli już napisali. Zaśpiewali. Nawet ładnie.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Lemingi

#12 Post autor: Gloinnen » 14 lut 2013, 16:13

lczerwosz pisze:A może nie jest nam tak z tym wszystkim źle. Napisać wiersz u losie chłopa pańszczyźnianego, albo szlachcica uwikłanego w politykę książąt a jednocześnie szefa podupadającego przedsiębiorstwa rolnego. Bo o murzynach w niewoli już napisali. Zaśpiewali. Nawet ładnie.
:myśli:

Pisanie o problemach społecznych to coś złego?
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Lemingi

#13 Post autor: lczerwosz » 14 lut 2013, 16:43

Gloinnen pisze:Pisanie o problemach społecznych to coś złego?
Ja tego nie mówię. Szkoda, że mufka się zniechęcił. Bym z chęcią się podroczył, a tak z Tobą wiodę spór, którego w istocie z Tobą nie mam. :myśli:

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: Lemingi

#14 Post autor: Hosanna » 14 lut 2013, 20:56

Nie wiem czy od-człowieczenie jest potrzebne ale jakoś wierzę w świat że on wie co robi. Gdybym była wierząca - wierzyłabym ze Bóg wie co robi.
Ufam

ale kiedy serce mówi mi stań do walki - nie odwracam się mówiąc gdyby świat chciał inaczej to by nie pozwolił

przecież Ci z Wyścigu ..nie są szczęśliwi
jednak myślę ze coś wnoszą do społeczeństwa swoją gorączką i .. niech im sen będzie trendy :) ;) :)

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: Lemingi

#15 Post autor: iTuiTam » 17 lut 2013, 19:08

Hosanna pisze: ... Podobno biznesmeni są najgorszymi kochankami. Czy mają czas na rodzicielstwo ? uczestnictwo w innych ? Są jak samotne wieże ...cóż ze najwyższe ... dali z siebie wszystko ale ... komu ?
Gdyby dali samemu sobie coś bardzo dobrego to też byłoby szczęście ... ale nie są szczęśliwi
Są skuteczni skutecznością maszyn. Jakoś ich kocham schowanych w swoich pięknych maszynach ... kto jak nie oni doceni bardziej maszynę :)
Bardzo wiele refleksji wzbudził we mnie Twój wiersz

najbardziej podoba mi się fragment "noc jest zawsze trendy"
poeci często boją się nocy i znikania za jej niezgłębioną chemią

W przeciwieństwie do Chińczyków którzy czują ze muszą oni czują ze chcą bo chcą być drapieżnikami a nie ofiarami

ale i tak wierzę w świat - że dobrze że uczynił także ich
z całym ich Wyścigiem
Podkreśliłam to, co akurat najbardziej mnie zaciekawiło w komentarzu Hosanny.

Ja, mam trochę inne podejście, inne spojrzenie i na wiersz i niektóre komentarze... I ogólnie na to, co mnie otacza. Wychowana w latach przed80tych, wiem co to bieda, wiem co to wyrównywanie do podstaw, wiem co to strach, puste sklepy i 'zamordyzm'. Znam też od wielu lat i tę drugą stronę, która kiedyś dla mnie, wydawała się mirażem i tęczą.

Odczłowieczenie, o którym pisze Glo w wierszu, odbywa się w skali społczeństw, zbiorowisk, które się poddają takim zasadom. Nikt nikogo nie zmusi do takiego postępowania. I kim jesteśmy, by osądzać? Możemy krytykować, gardzić, lub po prostu konstatować fakty. Często jednak jest to spojrzenie z boku. Czy tzw. 'szczury' są nieszczęśliwe? Nie jestem tego pewna. Może to ich sposób na szczęście, ich droga życiowa, ich wybór. Należą do jakiejś tam grupy, w której postępuje się tak a nie inaczej.
I znowu obserwacje z podwórka. Znam, nie chwalący, po prostu tak się składa, osoby, które są multimilionerami i... mają czas na wszystko. Na dzieci, na wakacje, na wypady ze znajomymi do kina czy teatru, na wiele wiele rzeczy, które wydawałoby się są takie zwyczajne, więc jak taki człowiek, który niby tylko za mamoną biega może mieć czas? Szczęśliwi? O tak, są szczęśliwi, bardziej niż ci, którym brakuje na chleb, czy wystawniejszy obiad. Bardziej niż ci, którzy zamiast odpoczywać muszą pracować na dwa etaty, itp, itd.

Te 'szczury' są takimi samymi ludźmi jak my z nieco innymi zapatrywaniami.

Wiele 'szczurów', mówię o moim podwórku, przekazuje ogromne sumy na cele charytatywne. Powie ktoś, bo ich stać na to. Tak, i dlatego się dzielą i dlatego że mają więcej, to mogą dać tym co mają mniej.

Nie śpiewam peanów na cześć kapitalizmu, mamony, pędu do posiadania. Myślę jednak, że tak niestety rozwijały się i rozwijają wymyślone przez ludzi systemy ekonomiczne i kulturowe, że musimy z nimi żyć, albo starać się je zmienić.

Zasada: żyj i daj żyć innym - tego nauczyłam się, obserwując ludzi: i tu itam i ówdzie.

Przepraszam, Glo, że mniej w komentarzu o samym wierszu, który jest - jak zwykle u Ciebie - wielowarstwowy, wielokondygnacyjny, dający do myślenia i dyskusji
:)

serdecznie
iTuiTam
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”