Homo habillis - szowinistyczna świnia

[Marcin Sztelak]

A mnie się nie chce pisać droga pani, chyba nawet nie mogę,
jako istota niższa, pośledniejszy gatunek.
Przedłużenie, niepotrzebny przydatek, nigdy nie będę matką
więc miłość jest poza zasięgiem ramion.
Kompletne zero w temacie uczuć wyższych.

Teraz skoczę na piwo, potem posapię przez jakieś pięć minut.
I tyle. Po spełnieniu obowiązków możesz schować mnie do szafy.
Jestem zbędny odkąd wymyślili hipermarkety, galerie handlowe
i telefony.

Jeśli zatęsknisz możesz mnie zawsze nadmuchać, tanią pompką
za piętnaście złotych. Zawsze obecny w swojej jaskini
z dobrze naostrzoną maczugą.
(Na szczęście, droga pani nigdy nie pojmę znaczenia słowa
feminizm.)

Swoisty komentarz do wiersza "Wezbranie" Nilmo

[NathirPasza]

Nilmo się nie rozgadał.
Ty poleciałeś w ilość. Chociaż utożsamiałbym się poniekąd z treścią jakiś czas temu. Jak dla mnie przegadane, chociażby:

tanią pompką
za piętnaście złotych

Po co cena? Skoro pompka jest tania... Swoją drogą pompka za 15 zł nie jest taka tania

[Arti]

jesteś w mojej pierwszej trójce ulubionych poetów na tym Forum
więc wiedz, że spodziewam się po Tobie więcej niż od innych
tu jest ok
wyczerpałeś temat
czekam na inne Twoje wiersze

Pozdro

[Marcin Sztelak]

Komentarz swoisty bo w tej samej tematyce, ale wiersz nie jest pisany po przeczytaniu wiersza "Wezbranie, ani też bezpośrednio inspirowany. Pompkę kupowałem jeden raz i 15 zł to tanio w porównaniu. A jako że wiersz tak naprawdę był polemiką z innym i uściślenie było konieczne.

Pozdrawiam

[NathirPasza]

Swoisty komentarz do wiersza "Wezbranie" Nilmo

Komentarz swoisty bo w tej samej tematyce, ale wiersz nie jest pisany po przeczytaniu wiersza "Wezbranie, ani też bezpośrednio inspirowany. Pompkę kupowałem jeden raz i 15 zł to tanio w porównaniu. A jako że wiersz tak naprawdę był polemiką z innym i uściślenie było konieczne.

Pogubiłem się. To był czy nie był inspirowany wierszem Nilma?

[Marcin Sztelak]

No nie był, ale posłużył jako komentarz do tego wiersza.

[Gloinnen]

jako istota niższa, pośledniejszy gatunek.

Dwa sformułowania zawierające tą samą myśl - ja bym z jednego z nich radziła zrezygnować.

hipermarkety, galerie handlowe

"centra handlowe" - i wyliczanka ulega skróceniu.

możesz schować mnie do szafy.

możesz mnie zawsze nadmuchać

"możesz... mnie" - pokombinuj, żeby się nie powtarzać.

tanią pompką
za piętnaście złotych.

Usunęłabym z frazy "tanią" - według mnie jest to niepotrzebne, dosłowne wartościowanie tego, co akurat wcale nie wymaga takiego zabiegu;

zawsze nadmuchać, tanią pompką
za piętnaście złotych. Zawsze obecny w swojej jaskini

wystarczyłoby "pompką za piętnaście złotych".

A może drugie "zawsze" zastąpić przez "wciąż"? albo inny synonim tegoż?

Według mnie wiersz jeszcze wymaga dopracowania, jeśli chodzi o różne detale w zapisie.

Pozdrawiam,


Glo.