długo nie wracasz matko
jaskółczy niepokój skrada się po drutach
burząc krew w żyłach i cierpliwość świątków
wystukujących przy drodze nerwowe staccato
na wytartych grzbietach bezpańskich psów
podszytych polnym wiatrem
już krwawi widnokrąg długimi cieniami
domyka kartę żywej księgi ziemi
zagęszcza obszary pomiędzy urządzanym ogrodem
a rzucaniem nasion w adopcję wspólnych fotografii
których nigdy nie było jak postaci z bajek
w które wierzą jeszcze tylko dzieci
niczym ja w retrospekcję słowa
wbijanego zielonym gwoździem w powroty nostalgii
co jak klucz ptaków zszywający niebo
wyłania się z ciszy znającej każdy krok
pomiędzy stopami a szyją
pełen opisu szeptu powietrza
Eli,Eli lama sabachthani
gdy w ciemności
szukam dłońmi innych ciepłych dłoni
długo nie wracasz może to i dobrze
bo stąd jakby bliżej do pól malowanych gwaszem
zwierciadeł strumyków gdzie słońce w pajęczej halce
rzeźbi delikatne wzory niby na opłatku
dotykam i nie wiem który z nich mam wybrać
powoli stajesz się szramą plamy na obrusie
cieniem który pierwsza lepsza chmura skryje
ostrożnie podchodzisz do granic łopianowej ciszy
próbując rozgryźć twarde kości czasu
jak chleb zbyt czerstwy gdy brakuje zębów
poza krajobraz wypływając myślą
zamykasz oczy aby ci się przyśnił
za długo
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: za długo
wystarczyłaby jedna dłoń, może ...szukam innych ciepłych dłoni...Janusz Pyziński pisze:gdy w ciemności
szukam dłońmi innych ciepłych dłoni
Jesteś jednym z ulubionych Autorów, które czytam, pamiętam w Ogrodach, mało tam bywam.
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: za długo
przeważają uczucia pozytywne, zwłaszcza początek mi się podoba,
później chwilami jakby trochę przedobrzone, jakby na zasadzie za dużo tego dobrego chce się upchać
np.
Pozdrawiam:)
później chwilami jakby trochę przedobrzone, jakby na zasadzie za dużo tego dobrego chce się upchać
np.
imo szramą by wystarczyło, ale generalnie przemawia do mnie nostalgiczna opowieśćJanusz Pyziński pisze:szramą plamy na obrusie
Pozdrawiam:)