w bezsenne noce przerabiała pieluchy
na trumnę do ziemi
gdzie podobno w różowych atłasach
mieszkają wilki
nie bój się więc drżenia
kołderka z futrzanego obszycia
ogrzeje
a gdy gleba nasiąknie wilgocią
przyniosą ciepłe zioła na zapomnienie
ślubów (nie)panieńskich
trenu ściąganego zębami
tam ociosane drwa przebiły
serce
dlatego śpij piękna zmierzch daleko
i różaniec zaplątany
w tęsknocie
loba
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: loba
całkiem dobre...no, końcówka chyba trochę odstaje in minus...
