I
Skazany za brak chusteczki do nosa.
Na dwadzieścia pięć lat ciężkich robót.
W sentencji wyroku można przeczytać:
Jednostka wybitnie autodestrukcyjna,
spożywa, pali, a ponadto te wiersze.
Ani słowa o miłości, czy słońcu
– mrok i zgnilizna moralna.
II
Z raportu strażnika oddziału
dla szczególnie niebezpiecznych:
Nie rokuje żadnej nadziei na resocjalizacje,
osobiście żałuję, że nie ma już najwyższego
wymiaru. Niestety ostatni kat zszedł z posterunku,
na zawał. (Jego żona dostała medal).
III
Pisze nadal.
Z cyklu: Ecie – pecie
Pitaval
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Pitaval
Heh, gdyby tylko ktoś chciał rzeczywiście
poetów wtrącać do lochów, pewnie byliby dużo szczęśliwsi...
póki co sami sobie muszą wymierzać sprawiedliwość;)
poetów wtrącać do lochów, pewnie byliby dużo szczęśliwsi...
póki co sami sobie muszą wymierzać sprawiedliwość;)
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Pitaval
ooo, to dla mnie te lata w pace - bo w moich wierszach - głównie mrok, a czasem nawet - zgnilizna moralna
Dobrze, ze nie jestem poetką...
serdeczność dołączam...
Ewa


serdeczność dołączam...
Ewa