synergicznie. apostanza

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
ks-hp
Posty: 347
Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59

synergicznie. apostanza

#1 Post autor: ks-hp » 24 mar 2013, 19:26

Woda zastyga w fałdach; welwet. Izolda nim chadza, jakby
gęsta podprzestrzeń nie istniała. Gwiazdy rozciągnięte
w mgławe strzykwy. Gubi się. Może ściśnięte niebo, może

morze, galaretowate i kanciaste jak z obrazu Picassa.
Nie odróżnia form, choć pamięta twarze, o których śniła.
Zbyt zbliżone, natarczywie prą w umysł: wargi. Widocznie

dotykała luster, dotykała siebie samej. Ale ciało wciąż
czuje obcość, chłód powiek i zjesienniałe objęcia. Serce
to liść lipy, rosa z ust tamtej, którą wolała widywać po

nocy, w rannych piersiach. Krew upłynnia blizny. Izolda
miała wielu mężczyzn, a każdy jak strup. Drapie się do
wnętrza - tam rozcięte ramiona raf, odpływające mielizny.



____________________
cykl: syberiada

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: synergicznie. apostanza

#2 Post autor: Hosanna » 25 mar 2013, 0:52

dotykała luster
dotykała siebie
ale wciąż czuje obcość

ten fragment wskazuje na szukanie po omacku
bliskości z samą sobą

ludzie którym z sobą obco
rzadko pozwalają na bliskość innym
nie wiedza gdzie są drzwi
za którymi są inni

ciepli z krwi i kości
których dotyk
napełnia nadzieją
i ciepłym mlekiem

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”