Na skraju twych rzęs
zakwitłam obrazem
purpurowych baniek mydlanych
domków pisanych maczkiem
spokojem zachodzącego ołtarza
zakręcona nie manią wielkości
rzęsy spełnieniem dumania
w marzeniach pasiakiem spódnicy
krain czerstwych policzków
w mgnieniach prześwitów przyszłości
rozkojarzonych uśmiechów
na wagę milczenia srebrem
wybrzmiewających pokorą, jestem
dolin, pagórków rojem, miodu
skapującego wprost z ula
dziękuję
dziękuję jestem
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
dziękuję jestem
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: dziękuję jestem
Ładna jest wymowa tego wiersza,
chociaż, jak to u Ciebie, składnia trochę "zakręcona"
chociaż, jak to u Ciebie, składnia trochę "zakręcona"
