schizofrenia

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

schizofrenia

#1 Post autor: marta zoja » 10 maja 2013, 22:32

a może tak w drugiej osobie
uwić sobie gniazdko
zawłaszczyć myśli
oskubać z jestem

powyciągać wszystkie
sznurki zależności
odebrać marzeniom
tęsknoty

cwanym być
w nicnierobieniu
kłopotom przykleić
uśmiech

położyć się na łożu
szczęścia obojętnością
nie myśleć o żadnym
świecie

Dla mojej mamy
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

Halszka55
Posty: 199
Rejestracja: 20 lis 2012, 17:22

Re: schizofrenia

#2 Post autor: Halszka55 » 10 maja 2013, 22:40

może tu może tam .. poczuć inny świat posmakować - kłopotom namalować uśmiech a tak jest co jest ;-)=
dopisek dla mamy mnie zaciekawił - / sznurki zależności można uciąć trzasnąć drzwiami /

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: schizofrenia

#3 Post autor: anastazja » 10 maja 2013, 22:43

marta zoja pisze:a może tak w drugiej osobie
uwić sobie gniazdko
zawłaszczyć myśli
oskubać z jestem
supcio wiersz Marto, (zwłaszcza ta strofka) jednak nie wiem, czy to dobre antidotum na życie? dlaczego dla mamy ?

Pozdrawiam :rosa:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

Re: schizofrenia

#4 Post autor: marta zoja » 10 maja 2013, 22:53

Tak widzę chorobę mojej mamy... schizofrenię :)
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

Halszka55
Posty: 199
Rejestracja: 20 lis 2012, 17:22

Re: schizofrenia

#5 Post autor: Halszka55 » 10 maja 2013, 22:58

.. no to jestem w domu, już wiem skąd poczułam znany smak rozdwojonej jaźni .. ;-)= na szczęście jest do wyleczenia

marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

Re: schizofrenia

#6 Post autor: marta zoja » 10 maja 2013, 23:03

Wydaje mi się, że jak rak pożera ciało człowieka, tak ta choroba pożera duszę... i jedna i druga przynosi śmierć... leczenie to pranie uczuć.. ciągłe usypianie emocji... co pozostaje pustka...
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”