amnezja

[Napoleon North]

pamiętam
te chwile w ogrodzie spędzone
gonitwy za motylami
wsłuchiwanie w rytm serca

pamiętam
tamte chmury baranki
deszczyk co chrzcił nas wielokrotnie

pamiętam
dnie i noce szkliste
w źrenicach jak w czystej wodzie
bez przebarwień we wnętrzu

pamiętam to wszystko
lecz ciebie już nie ...
pamiętam

[Gloinnen]

pamiętam
te chwile w ogrodzie spędzone
gonitwy za motylami
wsłuchiwanie w rytm serca

"pamiętam chwile w ogrodzie
gonitwy za motylami
wsłuchiwanie w rytm serca"
---> zawsze warto przemyśleć, co tu jeszcze nadaje się do wyrzucenia.

pamiętam
tamte chmury baranki
deszczyk co chrzcił nas wielokrotnie

Żeby uniknąć monotonii - sugeruję bardziej zdynamizować opis, pozwolić mu zaistnieć autonomicznie:

Przykładowo:

"chmury baranki uciekały
poza czas i miejsce
a deszczyk chrzcił nas
wielokrotnie"

pamiętam
dnie i noce szkliste
w źrenicach jak w czystej wodzie
bez przebarwień we wnętrzu

"pamiętam dnie i noce
bez przebarwień
szkliste

w źrenicach jak w czystej wodzie"

albo (w zależności od tego, co chcesz powiedzieć):

"pamiętam dnie i noce szkliste
w źrenicach bez przebarwień
jak w czystej wodzie"

Nawiasem mówiąc, ta strofa jest najlepsza z całego wiersza.

pamiętam to wszystko
lecz ciebie już nie ...
pamiętam

Wielokropek według mnie jest niepotrzebny. Pointa wyszła trochę banalnie, może trochę z powodu przegadania.

Ja np. poszukałabym czegoś w stylu:

"pamiętam to wszystko
zamiast ciebie" ---> o ile nie przeszkadza Ci np. wieloznaczność ---> zresztą ja tylko podsuwam pewne tropy, a Ty, jeżeli zdecydujesz się na to - i tak sam pewnie powalczysz z wierszem.

Pozdrawiam,


Glo.