Kreatury na samym dnie
życia,
tulą do piersi ulepiony z gliny akt łaski.
Ucałują w twarde czoło,
szepną w dolepione uszy,
pogłaszczą bezwłosą głowę,
zapłaczą w niezdarnie wyryte,
puste oczy.
Bliscy z gliny, jak kokon,
poniosą za nas tajemnicę,
szczelnie zamkniętego pokoju.
Wśród przyjaciół z termalitowej zaprawy,
nie musimy ukrywać
niczego.
Przyjaciele z termalitu
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Przyjaciele z termalitu
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
Re: Przyjaciele z termalitu
Nie jestem pewna czy dobrze interpretuję, bo jak na bliskich to trochę "statyczne" te charakterystyki.
Czy chodzi o wyimaginowanych bliskich, jakby ulepionych(wyobrażonych/wymarzonych) sobie? Gdyż na tych prawdziwych nie można liczyć? Ciężko mi to zinterpretować.
Pozdrawiam
Czy chodzi o wyimaginowanych bliskich, jakby ulepionych(wyobrażonych/wymarzonych) sobie? Gdyż na tych prawdziwych nie można liczyć? Ciężko mi to zinterpretować.
Pozdrawiam
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Przyjaciele z termalitu
Alez dobrze interpretujesz. W głębokiej samotności, ulepieni z gliny "bliscy", bo czasem tylko takie gliniane postacie nam towarzyszą, gdy się rozglądamy, a nikt nie chce być bliżej nas.
Tak.
To o lepieniu sztucznych przyjaciół, gdy prawdziwi "mają inne rzeczy na głowie".
Tak.
To o lepieniu sztucznych przyjaciół, gdy prawdziwi "mają inne rzeczy na głowie".
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Przyjaciele z termalitu
A więc i życie z gliny. Życie jak szczelnie zamknięty pokój. Z substytutami przyjaźni, ustawionymi w bezruchu na kominku. Skoro nie ma przyjaciół o ciepłym dotyku dłoni... Smutna wymowa wiersza.
Ale ładna.

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Przyjaciele z termalitu
Dzięki.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Przyjaciele z termalitu
Sede Vacante pisze:Wśród przyjaciół z termalitowej zaprawy,
nie musimy ukrywać
niczego
w tych gorzkich słowach, jest cień radości, w puencie. Sede podoba mi się Twoje lepienie.
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Przyjaciele z termalitu
Dzięki.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"