OKP (Koniec i bomba)
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
OKP (Koniec i bomba)
Wersja nowa:
OKP
Klio wyprzedza epokę.
Twardy dysk odrzucił dane. Na papirusie odkryto
fałszerstwo genialnego szaleńca.
Założyła profil, bez zdjęć w galerii;
nie wpuszcza znajomych na pokoje. Od wielkiego dzwonu
udostępnia linki do schronów, gdzie umorusane dzieci w kaszkietach
grają w kulki; niewiele lajków i temat który
po żadnych plecach nie wpełznie na Parnas.
Klio nie potrafi rozmawiać o hemoroidach
kota, z wielkimi tego półświatka.
Dziś trzeba rzygać wierszami o annach,
kochankach gratis lub zwykłych kurwach.
Słowem
z malowanej skrzyni.
Tabula rasa nie pasuje
formą ani formatem do osi czasu.
Poezja, surowa jak twarz na płótnie,
nie ma nic do gadania; ukrywa pochodzenie
i pociąga z piersiówki.
Pod złotą maską króla Baldwina
oblicze rozsypało się w kilobajty, lodowe ziarna. Czas
cisnąć kolejną garść pajetek pod buty
politruków; wciąż jeszcze
olśniewa intarsja i aniołek z alabastru, w trzech egzemplarzach,
nigdzie niepublikowane.
Wersja stara:
Koniec i bomba
Dziś, żeby coś znaczyć,
trzeba pisać wiersze o annach,
kochankach gratis lub zwykłych kurwach.
Słowem
z malowanej skrzyni.
Tabula rasa nie pasuje
formą ani formatem do osi czasu. Surowa, jak
twarz na płótnie.
Poezja nie ma nic do gadania, ukrywa pochodzenie
i pociąga z piersiówki.
Klio wyprzedza epokę,
założyła profil, bez zdjęć w galerii;
nie wpuszcza znajomych na pokoje. Od wielkiego dzwonu
udostępnia linki do schronów, gdzie umorusane dzieci w kaszkietach
grają w kulki; niewiele lajków i temat który
po żadnych plecach nie wpełznie na Parnas.
Pod złotą maską króla Baldwina
twarz rozsypuje się w kilobajty, lodowe ziarna. Czas
cisnąć kolejną garść plastikowych perełek pod buty
politruków; wciąż jeszcze
olśniewa intarsja i aniołek z alabastru, w trzech egzemplarzach,
nigdzie niepublikowane.
____________________
Glo.
OKP
Klio wyprzedza epokę.
Twardy dysk odrzucił dane. Na papirusie odkryto
fałszerstwo genialnego szaleńca.
Założyła profil, bez zdjęć w galerii;
nie wpuszcza znajomych na pokoje. Od wielkiego dzwonu
udostępnia linki do schronów, gdzie umorusane dzieci w kaszkietach
grają w kulki; niewiele lajków i temat który
po żadnych plecach nie wpełznie na Parnas.
Klio nie potrafi rozmawiać o hemoroidach
kota, z wielkimi tego półświatka.
Dziś trzeba rzygać wierszami o annach,
kochankach gratis lub zwykłych kurwach.
Słowem
z malowanej skrzyni.
Tabula rasa nie pasuje
formą ani formatem do osi czasu.
Poezja, surowa jak twarz na płótnie,
nie ma nic do gadania; ukrywa pochodzenie
i pociąga z piersiówki.
Pod złotą maską króla Baldwina
oblicze rozsypało się w kilobajty, lodowe ziarna. Czas
cisnąć kolejną garść pajetek pod buty
politruków; wciąż jeszcze
olśniewa intarsja i aniołek z alabastru, w trzech egzemplarzach,
nigdzie niepublikowane.
Wersja stara:
Koniec i bomba
Dziś, żeby coś znaczyć,
trzeba pisać wiersze o annach,
kochankach gratis lub zwykłych kurwach.
Słowem
z malowanej skrzyni.
Tabula rasa nie pasuje
formą ani formatem do osi czasu. Surowa, jak
twarz na płótnie.
Poezja nie ma nic do gadania, ukrywa pochodzenie
i pociąga z piersiówki.
Klio wyprzedza epokę,
założyła profil, bez zdjęć w galerii;
nie wpuszcza znajomych na pokoje. Od wielkiego dzwonu
udostępnia linki do schronów, gdzie umorusane dzieci w kaszkietach
grają w kulki; niewiele lajków i temat który
po żadnych plecach nie wpełznie na Parnas.
Pod złotą maską króla Baldwina
twarz rozsypuje się w kilobajty, lodowe ziarna. Czas
cisnąć kolejną garść plastikowych perełek pod buty
politruków; wciąż jeszcze
olśniewa intarsja i aniołek z alabastru, w trzech egzemplarzach,
nigdzie niepublikowane.
____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Koniec i bomba
Nie wiem, czy czasy się zmieniają, język i postrzeganie rzeczywistości - na pewno.
Jakże łatwo dziś być nie sobą, zamieniać miejsce ze swoim awatarem. Ułuda jednak zawsze była ułudą. Właśnie zastanawiam się, jak z tym dawali sobie radę możni w dawnych czasach, gdy tylko złoto miało złoty kolor i nie było plastiku. By lśnić i jaśnieć mocniej. Dla gawiedzi, dla zazdrości, dla siebie. To nie zmienia się wcale. O kochankach i kurwach zawsze było głośno, te odważniejsze zawsze wspinały się na szczyty.
Warto jeszcze zauważyć:
Nie rozumiem tego fragmentu:
Jakże łatwo dziś być nie sobą, zamieniać miejsce ze swoim awatarem. Ułuda jednak zawsze była ułudą. Właśnie zastanawiam się, jak z tym dawali sobie radę możni w dawnych czasach, gdy tylko złoto miało złoty kolor i nie było plastiku. By lśnić i jaśnieć mocniej. Dla gawiedzi, dla zazdrości, dla siebie. To nie zmienia się wcale. O kochankach i kurwach zawsze było głośno, te odważniejsze zawsze wspinały się na szczyty.
Warto jeszcze zauważyć:
Taka pikselizacja zdjęcia przy dużym cyfrowym powiększeniu, więcej szczegółów już nie będzie. Jak to przetłumaczyć na starożytność. Trąd unicestwia fragmenty, szczegóły odpadają. Zatem znowu maski i maskowanie, sypanie monetami, pozory.Glo pisze:twarz rozsypuje się w kilobajty
Nie rozumiem tego fragmentu:
Przechodzisz znowu do warstwy opisu wirtualnego? Pytanie, czy historycy sztuki zajmą się kiedyś profilami netowymi.Gloinnen pisze:olśniewa intarsja i aniołek z alabastru, w trzech egzemplarzach,
nigdzie niepublikowane
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: OKP (Koniec i bomba)
Wiersz wczoraj wrzuciłam chyba zbyt szybko. Dziś został poprawiony i zamieściłam jego nową wersję. Dałam też inny tytuł, mam nadzieję, że bardziej "naprowadzający".
Ale może ja się mylę? Możesz potraktować ten wiersz jako moje rozczarowanie poezją. Niech będzie i tak.
Pozdrawiam i dziękuję za czytanie.
Glo.
Czy nie to nas pcha do sukcesu? Czy nie po to (w gruncie rzeczy) powstają wielkie dzieła?lczerwosz pisze: By lśnić i jaśnieć mocniej. Dla gawiedzi, dla zazdrości, dla siebie.
A to właśnie pozory są najbardziej w cenie. Nie liczy się prawdziwa wartość rzeczy, tylko ich ocena zewnętrzna, która zależy najczęściej od kryteriów całkowicie nieobiektywnych i oderwanych od tych rzeczy.lczerwosz pisze:Zatem znowu maski i maskowanie, sypanie monetami, pozory.
Ale może ja się mylę? Możesz potraktować ten wiersz jako moje rozczarowanie poezją. Niech będzie i tak.
Pozdrawiam i dziękuję za czytanie.

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: OKP (Koniec i bomba)
Rozczarowanie poezją, czy brakiem sukcesu? Zważ jednak, że to nie jedno i to samo,Gloinnen pisze: Możesz potraktować ten wiersz jako moje rozczarowanie poezją.
poezja raczej chyba nie dba o laury;) ale skoro Ci tak zależy, to walcz,
dobra jesteś to sukces Cię w końcu nie ominie

Pozdrawiam

- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: OKP (Koniec i bomba)
zawsze mówiłem (a jakże, muszę się pochwalić), że najważniejsi są Bufoni. Bez nich nie byłoby mecenatu sztuki. Nie warto by się wysilać w twórczości tylko dla siebie, no może co poniektórzy by pracowali dla sztuki. Ja na przykład.Gloinnen pisze:Czy nie to nas pcha do sukcesu? Czy nie po to (w gruncie rzeczy) powstają wielkie dzieła?
No właśnie.Gloinnen pisze:A to właśnie pozory są najbardziej w cenie.
Ale powiedz jeszcze o tej intarsji z alabastru w 3 egzemplarzach niepublikowanej. Czy też podróbka?
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: OKP (Koniec i bomba)
A z czym Ci się to kojarzy?lczerwosz pisze:Ale powiedz jeszcze o tej intarsji z alabastru w 3 egzemplarzach niepublikowanej. Czy też podróbka?
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: OKP (Koniec i bomba)
ojej, to jak prawdziwa porcelana, może nie sztuka dla wielkich przez wielkich, ale porządny wyrób dobrego rzemiosła. Tego się nie publikuje, to przedmioty, ale można je powielać, na aukcjach jest ważne, który to egzemplarz oraz ile było takich samych dziełek odlanych. Dobra cena, gdy jest ledwie kilka (trzy), dla bufonów to najważniejsze. Plastikowy, kolorowy, chiński pewnie aniołek wydaje się być mało wartościowy w porównaniu z chińska porcelaną z epoki... choć do dziś robią te same wzory. Im mniej oryginałów sie zachowało tym lepiej.Gloinnen pisze:A z czym Ci się to kojarzy?
- Bożena
- Posty: 1338
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32
Re: OKP (Koniec i bomba)
- też tak mi się wydaje, ble ble okraszone soczystym przekleństwem- dobrze się sprzedajeGloinnen pisze:Dziś trzeba rzygać wierszami o annach,
kochankach gratis lub zwykłych kurwach.
Słowem
z malowanej skrzyni.
alabastry nie w modzie, czyżby rozgoryczenie przez peelkę przemawiało? żal? serdeczności ślę- poprawiona wersja mi bardziej się podoba

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: OKP (Koniec i bomba)
Otóż to, ale świetnie udaje dzieło sztuki.lczerwosz pisze: Plastikowy, kolorowy, chiński pewnie aniołek
Alek - polemizowałabym z Twoim niezachwianym optymizmem.

Bożeno -

Pozdrawiam.

Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl