Ś W I E R G O T Y
- Znalazłem glizdę !
- Nie mówi się ” g l i z d a „ tylko dżdżownica.
_ Ale jedna moja koleżanka - -
- Jedz, jedz, nie marudź.
- Tato, jak pierwszy raz będę miała wyfrunąć z gniazdka
to jak mam te skrzydełka trzymać ?
No – j a k ?
- Wiatr ci powie.
- Że też ci się jeszcze chce…
- Ale… ci ludzie aż przystają !
- Przystają, bo robisz z siebie głupka.
- Co tak kręcisz tym łebkiem ?
- Bo… tato… coś mi nie pasuje z tymi aniołami.
- Co nie pasuje ? Nasz ród wywodzi się od aniołów.
- Jak by tak było - to by mi starsza siostra
nie wyrwała z dzioba najtłustszego robaka.
- – - – - – - – - – - – - -
czerwiec 2013
Świergoty
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Świergoty
Świetne.magellan7 pisze:- Tato, jak pierwszy raz będę miała wyfrunąć z gniazdka
to jak mam te skrzydełka trzymać ?
No – j a k ?
- Wiatr ci powie.
"jak pierwszy raz" ---> "kiedy" zamiast "jaka" ---> jeśli jakiegoś powtórzenia można uniknąć, to po co ono? Rozumiem, że chcesz, aby te "ptasie dialogi" były jak najbardziej naturalne, ale kwestię powtórzeń sugeruję jeszcze przemyśleć.
Podoba mi się ta odrobina poezji w codzienności, zderzenie pragmatyki z wizją, z natchnieniem, z romantyzmem...
Również zwracam uwagę na "tym"/"tymi".magellan7 pisze:- Co tak kręcisz tym łebkiem ?
- Bo… tato… coś mi nie pasuje z tymi aniołami.
- Co nie pasuje ? Nasz ród wywodzi się od aniołów.
- Jak by tak było - to by mi starsza siostra
nie wyrwała z dzioba najtłustszego robaka.
Powyższa scenka przypomina mi problem teodycei. Ludzie (wierzący) są przekonani o tym, że zostali stworzeni na obraz i podobieństwo Boga. Nie potrafią tego poglądu pogodzić z faktem istnienia zła w ludzkim świecie, ze skłonnością człowieka do grzechu, do upadku, do okrucieństwa. Zła strona człowieczej natury zdaje się przeczyć podobieństwu człowieka do Stwórcy. Podobnie jest w Twoim wierszu. "Coś nie pasuje"... Między idealizmem mitu, a prozaiczną rzeczywistością istnieje zdecydowany, niezrozumiały dysonans.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Świergoty
Jest cos ujmującego w tych ptasich rozmówkach
do mnie w każdym razie przemawiają
Pozdrawiam
do mnie w każdym razie przemawiają
Pozdrawiam
