Adela pisze:wiersz zapadł we mnie. bardzo dobry- refleksyjny i niebanalny:)
Adelo - miło mi bardzo, dziękuję

Niestety, powtórzę Ewuniu (pozwolisz) serdecznie dziękuję.Ewa Włodek pisze:Smutne, ale prawdziwe, niestety...
Z pozdrowieniami

Adela pisze:wiersz zapadł we mnie. bardzo dobry- refleksyjny i niebanalny:)
Niestety, powtórzę Ewuniu (pozwolisz) serdecznie dziękuję.Ewa Włodek pisze:Smutne, ale prawdziwe, niestety...
Bo cóż to znaczy "nie zaznały twarzy"? Chodzi, że on nie widział anioła? To po co tak komplikować? Czy komplikowanie tekstu jest receptą na poezję? Lubię metafory kiedy autor unosi się nad niewypowiedziane, bądź chce celowo zataić przed czytelnikiem oczywistość, bądź to z lęku przed własnym zbytnim obnażaniem duchowym, bądź aby dać możliwość utożsamienia się z wierszem odbiorcom, nie identyfikując wyraźnie obrazu w miejscu , czasie czy osobie. Tutaj nie widzę potrzeby "zaznawania twarzy". Trochę mi to brzmi jak przeżycie powieki, czy doznania brwi.jego oczy nie zaznały
twarzy anioła
Nilmo pisze:Bo cóż to znaczy "nie zaznały twarzy"? Chodzi, że on nie widział anioła? To po co tak komplikować? Czy komplikowanie tekstu jest receptą na poezję?
Absolutnie, nie miałam takiego zamiaru. Jeśli tak to wygląda, jestem gotowa poprawić.Nilmo pisze: Czy komplikowanie tekstu jest receptą na poezję?