kołaczcie a będzie wam otworzone 
szukajcie a znajdziecie 
może jestem egoistą 
za pięć dwunasta 
upiekłem placek 
na łzach 
gdzie ...
malaryczny ton 
podaje swoją dłoń 
grzybiczny pocałunek 
rozsiewa syfa 
nie jednak 
smak jest choleryczny 
bo życie żuje się 
jak podeszwę od buta
życie uczy jak mieć w dupie innych 
,kiedy oni też mają cię w dupie 
			
									
									
						jakiś smak
- 
				Nilmo
 
Re: jakiś smak
Trochę takie kołatanie do dupy z ryzykiem syfa, z tego wyszło.
Wiersz jest pretensjonalny, rozgoryczony, krytyczny. Dobrze ze w wierszu takie rzeczy widać, a jeszcze lepiej by było gdyby widać było ich przyczynę-powód. Niestety, samo napisanie np. że niebo jest zasrane, czy niebieskie to chyba trochę za mało na poezję. Podobne teksty niemal codziennie słyszę na ulicy, w pracy itp. - wszystko mi się nie podoba - dlaczego pytam - cisza.
Dziękuję.
			
									
									
						Nie bardzo łapię co ma z tym plackiem wspólnego egoizm. Z tego wynika raczej zaradność, umiejętność wykorzystania surowców wtórnych itp. No chyba że te łzy nad samym sobą, a placek zamierzasz sam zjeść. Ale to tylko moje przypuszczenia, które nie wynikają z wiersza, a jedynie z mojej wyobraźni, więc do Twojego wiersza ich mieszać nie powinienem.może jestem egoistą
za pięć dwunasta
upiekłem placek
na łzach
Wiersz jest pretensjonalny, rozgoryczony, krytyczny. Dobrze ze w wierszu takie rzeczy widać, a jeszcze lepiej by było gdyby widać było ich przyczynę-powód. Niestety, samo napisanie np. że niebo jest zasrane, czy niebieskie to chyba trochę za mało na poezję. Podobne teksty niemal codziennie słyszę na ulicy, w pracy itp. - wszystko mi się nie podoba - dlaczego pytam - cisza.
Dziękuję.