deszczowe dzieci

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Maryla Stelmach
Posty: 633
Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03

Re: skąd się biorą dzieci

#11 Post autor: Maryla Stelmach » 19 lip 2013, 19:19

Iczerwoszu, wybacz, ale powstałą zupełnie nowa wersja, może przeniosą ja do bajek, alko rymowanych. ale na Wasza prośbę wkleiłam, co z tego wyszło pisząc na kolanie sam zobaczysz. acha i nie boje się krytyki, oczywiście w kulturalny sposób wypowiedzianej. ona jest motorem do lepszego pisania. pozdrawiam serdecznie. do miłego. :beer: :vino: :smoker: :bee:

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: skąd się biorą dzieci

#12 Post autor: lczerwosz » 19 lip 2013, 19:31

Bardzo cię proszę wklej obie
Starą wersję - koniecznie dla nas, by warto było rozmawiać
Nową dla siebie, jeśli bardzo inna - zrób po prostu nowy temat.
:ok:

Maryla Stelmach
Posty: 633
Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03

Re: skąd się biorą dzieci

#13 Post autor: Maryla Stelmach » 19 lip 2013, 19:47

Iczerwoszu tamtą wersję syn usunął z systemu, bo wiedział, że wiersz xamieściłam. póki cp piszę z jego kompa, ponieważ mój laptop spalono mi przy naprawie. dlatego tak mało komentuję.przykro mi ale napiszę zaprwne inny wiersx , bardzo podobny do tamtgo.pozdrawiam.
:wstyd:

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: skąd się biorą dzieci

#14 Post autor: lczerwosz » 19 lip 2013, 19:58

:crach:
Ale sugeruję nowy wiersz w nowym temacie, inaczej nasza dotychczasowa dyskusja bez sensu. A puste miejsce zostanie, szkoda.

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: skąd się biorą dzieci

#15 Post autor: Patka » 19 lip 2013, 20:53

No, trochę się namieszało. Ale muszę przyznać, że nowy wiersz jest zdecydowanie lepszy od poprzedniego.

Nilmo

Re: skąd się biorą dzieci

#16 Post autor: Nilmo » 19 lip 2013, 22:34

Maryla, nie przejmuj się zajmowaniem miejsca na forum. To już kłopot adminów. Mówię Ci szczerze ze ja jak wracam do własnych wierszy, to wszystkie bym usunął (co zresztą zrobiłem z niemal wszystkimi na dysku które pisałem przez ponad 10 lat.). Powstrzymuje mnie tylko fakt ze tak się nie robi i myśl że niech się ludzie uczą na tym co zwaliłem, przynajmniej jakiś pożytek z tego bazgrania mojego będzie.
I ostateczna uwaga. Twój wiersz skrytykowało chyba tylko dwie osoby (w tym niestety i ja) i tak się złożyło że były to osoby komentujące jako jedne z pierwszych. Ale wierzę ze wiele osób w takich wierszach gustuje. Każdy z nas ocenia tak jak sam to odbiera. Nie jako ekspert, ale jako zwykły odbiorca. Czasem po romantycznej kolacji, czasem po przejechaniu mu psa przez samochód.
Ocena to często wypadkowa wielu zdarzeń, skojarzeń, nastrojów, upodobań....myślę że nie powinnaś tak szybko reagować na krytykę. Poczytaj, poczekaj, przemyśl, wróć sama do wiersza za tydzień kiedy będziesz w innym nastroju,i przeczytaj go bez komentarzy jako obcy..wtedy podejmij decyzję czy wysłać to na konkurs, czy zapomnieć i spróbować z innej beczki.
Pozdrawiam.

Maryla Stelmach
Posty: 633
Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03

Re: skąd się biorą dzieci

#17 Post autor: Maryla Stelmach » 19 lip 2013, 22:42

Patko, Nilmo, bardzo dziękuję. dzięki Wam powstał nowy wiersz. pozdrawiam serdecznie.

Dodano -- 20 lip 2013, 1:32 --

piszę z komórki dlatego tyle razy poprawiałam tekst
klawisze są bardzo czułe
źle się :cha: :wstyd: pisze. pozdrawiam

Dodano -- 26 sie 2013, 0:37 --

Spływają z rękawa dziurawego płaszcza
po nitkach płaczące, w zaprzęgi jesieni.
Noszą ciepłe buty, szare parasole.
Po błękitnych oknach spływają łodziami.

Odchodzą parami, mrużąc szklane oczy.
Suszą mokre czapki na rozgrzanym niebie.
Wiedzą to plejady zgadujące nocą,
skąd deszczowe dzieci, a ty tego nie wiesz?

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”