tęsknota

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
agusia77
Posty: 34
Rejestracja: 14 kwie 2013, 12:18

tęsknota

#1 Post autor: agusia77 » 30 lip 2013, 20:21

wzrok nieznajomego
ciągle mieszka we mnie
aż szkoda że świat
ma tylko jedną stronę lustra
i zwykłe przepraszam
nie wróży nic dobrego

szukam jego imienia
kilka liter z klawiatury
na czubku palca
atrament chwili
boli jak sens istnienia
nieistniejącego

jestem taka prawdziwa
całą noc milczymy o tym samym
aż uwierzysz w jutrzejsze urodziny
może już wiesz że na zawsze
tylko odległe światło
jest ciągłą nadzieją

na niedaleko
a jednak dalej
niż kiedykolwiek

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: tęsknota

#2 Post autor: lczerwosz » 30 lip 2013, 23:29

agusia77 pisze:wzrok nieznajomego ciągle mieszka we mnie
bardzo dosłowne, może zabrać niepotrzebne słowa, np. "nieznajomego" i dać np. "jego".
agusia77 pisze: odległe światło jest ciągłą nadzieją na niedaleko a jednak dalej niż kiedykolwiek
To jest świetne, zwłasza wytłuszczony fragment
agusia77 pisze: świat
ma tylko jedną stronę lustra
niebezpieczne jest lustro w poezji, trudno je użyć nietrywialnie, użyłaś - nieźle.
agusia77 pisze:kilka liter z klawiatury na czubku palca
jak mieć słowo na końcu języka, ale jest pewien problem, słowo po języku "wychodzi" z ust, klawiszy się dotyka, pieści, muska, dotyka. One nie zaczepiają się na tym czubku, czubek w nie bije wręcz, uderza - jeśli potraktować mniej delikatnie. Ja tylko próbuję. Może "kilka klawiszy podskakuje do czubka palca". Albo coś. Te klawisze mniej.
agusia77 pisze:atrament chwili
Dopełniacz, tu go nie lubią, czasem zbyt nachalne przeinaczanie znaczenia przez dopełnienie. Atrament tej jednej chwili. To jest chwili "klawiaturowania"!? (czemu nie można by klawiaturować). Atrament może jako istota, treść. Treść chwili. Już jasne, o co chodzi. Gdy szukasz jego imienia na klawiaturze. Kiedyś, gdy zmieniał się prezydent USA, urzędnicy Białego Domu powyjmowali z klawiatur litery c,l,i,n,t,o,n.
agusia77 pisze:sens istnienia nieistniejącego
ujdzie, choć pytanie czy taki sens jest w ogóle, bo jak nie, to bez sensu to jest, co nie oznacza, że bez wartości. Bo całość jest wierszem. Dobrym. Albo nim może być po lekkiej ingerencji, pomyśl.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”