usychanie

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Nilmo

usychanie

#1 Post autor: Nilmo » 29 lip 2013, 8:12

usychanie

zapociły się zwoje
termometr stuka młotkiem
trzydzieści dwa po raz pierwszy
trzydzieści dwa po raz drugi


wierzącym w reinkarnację
rosną gałęzie
z przodu
ktoś przybił dla ptaków domy
wody!
wierzącym w zmartwychwstanie
powietrze stawia opór
tutaj przyleci dzięcioł drążyć
masę kłopotów z próchnicą krzyża
octu!
nie wierzącym
słońce świeci najsłabiej
gaśnie w półmroku
soku!

wszędzie coś trzeszczy
wszędzie usycha z pragnienia

a teraz ciemnia
wychodzimy na zdjęciach

Maryla Stelmach
Posty: 633
Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03

Re: usychanie

#2 Post autor: Maryla Stelmach » 29 lip 2013, 18:43

jesteśmy tacy łatwopalni. :kofe: :beer: :vino:

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: usychanie

#3 Post autor: Patka » 30 lip 2013, 16:00

Bardzo mi się podoba, od początku od końca. Nie mam zastrzeżeń.
Nilmo pisze:termometr stuka młotkiem
trzydzieści dwa po raz pierwszy
trzydzieści dwa po raz drugi
To jest genialne. Tak bardzo, że patrzyłam na ten fragment przez dłuższą chwilę i dopiero później kontynuowałam czytanie.

Pozdrawiam
Patka

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: usychanie

#4 Post autor: anastazja » 30 lip 2013, 16:06

Nilmo pisze:wierzącym w reinkarnację
rosną gałęzie
z przodu
ujął ten fragment, jest boski. Zastanawiam się, co rośnie świadkom jehowym?

Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Nilmo

Re: usychanie

#5 Post autor: Nilmo » 30 lip 2013, 20:32

Dziękuję. Cieszę się ze przypadł Wam do gustu.
A gdybym pisał o Świadkach Jehowy czy Jahwe, (bo dotąd nie doszli jak się powinno wymawiać JHWH i na razie są na etapie "wszystko jedno ale sławmy imię Pana) to prędzej by im by się wyrywało z kontekstu niż rosło, a jeśli już rosło to jedynie ogromną nadinterpretacją.:) (ale to już temat na dłuższą ciekawą dyskusję)
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: usychanie

#6 Post autor: lczerwosz » 31 lip 2013, 10:32

Nilmo pisze:trzydzieści dwa
Świetne. Ale myślę już dłuższą chwilę, dlaczego 32 stopnie - w słońcu/cieniu albo pod pachą 36,6 lub 42 - skoro susza.
Nilmo pisze:próchnicą krzyża
świetne.
Nilmo pisze:a teraz ciemnia
A kto to pamięta. A może te zwoje to kliszy?

Nilmo

Re: usychanie

#7 Post autor: Nilmo » 31 lip 2013, 12:36

Dzięki Leszek
A kto to pamięta. A może te zwoje to kliszy?
...może. Może też my jesteśmy jedynie serią poklatkowych zdjęć? Nie wiem...gorąco było. Pzdr.

A w kwestii pamięci....mam powiększalnik Krokusa w piwnicy, jak i wyposażenie całej ciemni. Gdyby nie koszta i problemy z papierem i odczynnikami, pewnie nadal bym w tym siedział.
Mając 5-6 lat, już mieszałem ojcu w kuwetach. To było wtedy, jak wywoływanie duchów. Często to już były duchy. Magia. "To se ne vrati"..a szkoda. Wspomnienia warte wiersza.

Adela
Posty: 833
Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41

Re: usychanie

#8 Post autor: Adela » 31 lip 2013, 12:49

Świetny wiersz. Z tych, które można czytać kilka razy. Z tych które chce się zapamiętać.

Pozdrawiam,
A.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”