spóźniony o zegar

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
jankowsiowy
Posty: 14
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:09

spóźniony o zegar

#1 Post autor: jankowsiowy » 03 sie 2013, 9:12

nie czuję godzin nieczuły na ciemność
płynę jak piórko ptaka zgubione na wietrze
tak wiele nowych domów przy tej samej drodze
w miejscu lip przydrożnych sadzonych przez dziadka

coraz bardziej oddala się blisko
i chociaż się spieszę przeskakując stopnie
to jednak się spóźniam o nie nakręcony zegar
na miejsce z którego
jest ciągle tak samo daleko
chociaż mieszka we mnie

napęczniałe słońcem
kłujące bose stopy ściernią
kaleczące uszy ciszą tak wielką
że otwieram oczy

w dole gdzie pleśniał staw i kasztan
przebiega ciasne ciepło
pulsujące w aorcie odcieniem czerwieni

jakby echo biegło slalomem przez pola
w sklepowe witryny z odcieniem zgnilizny
gdzie siwe brody trzęsą się ze śmiechu
miedzy corn flakes a winem z butelki
tłumacząc do zmierzchu
chroniczny brak czasu
na szukanie ścieżki
czy ławy przysięgłych

gdy przyjdzie obwiniać gnijące
w dzikim sadzie wiśnie
wyjaśniać wazony niosące niebo
na bezdennych gardłach
rozgrzeszać stuk kopyt na bruku
zupełnie zapomniany
nie wiadomo dokąd

Adela
Posty: 833
Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41

Re: spóźniony o zegar

#2 Post autor: Adela » 03 sie 2013, 11:32

Piękny wiersz, czuć w nim upływ czasu. Przeczytałam z przyjemnością.
Sugestie:

"nie czuję godzin nieczuły na ciemność" - czuję/nieczuły - powtórzenie, nie brzmi to dobrze.
"nie nakręcony zegar" - nie wiem, czy jest to celowe, że nie jest osobno.

Pozdrawiam,
A.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”