...znajdziesz przylądek, wystawiony na mleczne
przypływy; sam przeciw zbliżeniom, oddaleniom
północnego chłodu; można nakryć dłonią
i poczuć, jak wstrząsają nim słowa, rozrywają
wąską plażę, by zagarnąć przed zmrokiem.
...przesyp piasek, zanurz ręce; zdążysz jeszcze
nadać imię każdej z fal. Wtedy staną się posłuszne,
przypadną do nóg
kropelkami rtęci.
...rzeczy nabiorą płynności. Ciepły prąd obmyje
ramiona, wyciszy kolejne niepokoje, zagubienia.
Ciała bez konturów i rewersów, stworzone
do wspólnej mantry, będą szukały
homonimii. Jednego koloru, aż po podwodne ciemnie.
Ułożysz szlak z otoczaków, wzdłuż
linii serca.
Poproszę. Przyjmiesz.
____________________
Glo.
A kiedy przeczytasz...
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
A kiedy przeczytasz...
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: A kiedy przeczytasz...
Modlitwa o jedność, spójność, pokój, jakże kobieca.
List do kogoś oddalonego, może od dawna skłóconego.
Wyjaśniasz mu jak można by ułożyć życie.
Otoczaki nie kaleczą, można je pieścić nawet.
To oferta beznadziejna, choć wiersz wspaniały.
Biały, ale szukałem rymów, rytmu, może te fale. Przeczytać można na głos, tak łatwo idzie z odechem.
List do kogoś oddalonego, może od dawna skłóconego.
Wyjaśniasz mu jak można by ułożyć życie.
Otoczaki nie kaleczą, można je pieścić nawet.
To oferta beznadziejna, choć wiersz wspaniały.
Biały, ale szukałem rymów, rytmu, może te fale. Przeczytać można na głos, tak łatwo idzie z odechem.
Re: A kiedy przeczytasz...
A ja tej egzaltacji nie kupuję. Znowu - ona rozma/morzona, piaski, falki i ubieranie w szatki z szafy na metafy, tego co już było. Pocztówka z Sopotu, której nie widziałem, choć znam to co przedstawia, bo nie raz tam byłem. Żeby ona chociaż jajko zniosła, to można by się doszukać analogii z żółwiami, a tak? Pzdr.
Ostatnio zmieniony 05 sie 2013, 14:24 przez Nilmo, łącznie zmieniany 1 raz.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: A kiedy przeczytasz...
Banalne, co powiem, ale można być jednocześnie blisko i daleko. Niekoniecznie w opozycji (skłócenie), ale w stanie zawieszenia.lczerwosz pisze:Modlitwa o jedność, spójność, pokój, jakże kobieca.
List do kogoś oddalonego, może od dawna skłóconego.
Wyjaśniasz mu jak można by ułożyć życie.
Otoczaki nie kaleczą, można je pieścić nawet.
To oferta beznadziejna, choć wiersz wspaniały.
Biały, ale szukałem rymów, rytmu, może te fale. Przeczytać można na głos, tak łatwo idzie z odechem.
Otoczaki można policzyć. To już jakaś konkretyzacja tego, co wydaje się nie do ogarnięcia.
Dziękuję za "wspaniały", chyba z lekka na wyrost.

Najwidoczniej jeszcze nie do końca wróciłam znad morza.Nilmo pisze:A ja tej egzaltacji nie kupuję. Znowu - ona rozma/morzona, piaski, falki i ubieranie w szatki z szafy na metafy, tego co już było. Pocztówka z Sopotu, której nie widziałem, choć znam to co przedstawia. Pzdr.

Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: A kiedy przeczytasz...
A widzisz? Tak właśnie działają góry czy morze na ludzi, owocując "nadmierną personifikacją", aż się chce fale nazywać. Pozdrawiam.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: A kiedy przeczytasz...
Ale powstał ciepły i dość pogodny, jak na Gloinnen tekst, nie walczy w nim z wiatrakami ani ze smokiem.
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: A kiedy przeczytasz...
Wiersz, który przemawia nie jednym szeptem do mnie. Dziękuję, jest piękny
MZ

Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami